Ahonen w Beskidach trochę później

Fińscy skoczkowie narciarscy ze sławnym Janne Ahonenem przełożyli przyjazd na treningi w Beskidy. Jak mówi Andrzej Wąsowicz, dyrektor skoczni w Wiśle, być może zjawią się na polskich skoczniach w lipcu lub sierpniu. 

Słynny fiński skoczek narciarski Janne Ahonen miał w czerwcu trenować na skoczniach w Szczyrku i Wiśle razem z kolegami ze swojego klubu Lahden Hiihtoseura. Wiadomość wzbudziła zainteresowanie kibiców, którzy chętnie obejrzeliby treningi legendarnego skoczka. Niewykluczone były nawet wspólne zajęcia z Adamem Małyszem.

Klub z Finlandii odłożył jednak na później treningi w Polsce. - Finowie dzwonili do mnie i odwołali czerwcowe treningi. Powiedzieli, że być może zjawią się u nas pod koniec lipca lub na początku sierpnia. Hannu Lepistö mówił mi, że klub ma jakieś drobne kłopoty finansowe, więc na razie trenują tylko w Lahti. Ale mam nadzieję, że jednak przyjadą, bo to byłaby spora atrakcja dla polskich kibiców - mówi Andrzej Wąsowicz wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego i dyrektor skoczni w Wiśle.

Ahonen to jeden z najbardziej utytułowanych skoczków w historii. W zeszłym roku ogłosił koniec kariery. W marcu zapowiedział jednak powrót na skocznie.