Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz trenuje w Wiśle

Od wczoraj Adam Małysz trenuje w Wiśle, na skoczni swego imienia. To już ostatni etap przygotowań do zawodów Letniej Grand Prix, które zaczynają się za dwa tygodnie w niemieckim Hinterzarten.


Adam trenuje oczywiście w otoczeniu swojej ekipy. W Wiśle są jego trener Hannu Lepistö, asystent Robert Mateja i serviceman Maciej Maciusiak. Poranny piątkowy trening ogladało około stu osób. Na skoczni panował tłok, bo oprócz Małysza skakała też polska kadra młodzieżowa, klub Wisła Ustronianka, ośmiu Czechów i pięciu Słowaków. Razem ponad trzydziestu skoczków. "To chyba największa ilość zawodników jaka naraz tu trenowała od otwarcia. Cieszę się, że obiekt przyciąga sportowców i publiczność" uśmiechał się Andrzej Wąsowicz, dyrektor obiektu.

Skocznia jest rzeczywiście popularna, najczęściej oprócz Polaków można spotkać tu Czechów. Jednak w piątek wszystkim skoczkom przeszkadzały dość mocne chwilami porywy wiatru. "Było kiepskawo, na początku było spokojnie ale z biegiem czasu dmuchało coraz mocniej. W dodatku raz wiało z przodu raz z tyłu - ciężko było. A teraz jak już zszedłem ze skoczni to widzę że znów się uspokaja - uśmiechał się z przekąsem Adam. Kolejny trening miał o 18. "Teraz jest taka pogoda, że większą część dnia wieje. Dlatego, żeby uniknąć wiatru pierwszy trening mamy dość wcześnie, a drugi dość późno" - tłumaczył skoczek.

Adam ciężko pracuje i po urlopie zostały już tylko wspomnienia: "Wakacje spędziłem na Rodos, było fajnie, choc trochę krótko, bo byliśmy tam tylko tydzień. Potem przez tydzień skakałem w Kuopio. Trenowali tam też Martin Koch i Thomas Morgenstern no i miejscowi Finowie. Z treningów jestem zadowolony, wykonałem założenia. Dwa pierwsze dni trochę wiało i padało, ale poza tym treningi były udane. Zresztą ja lubię skocznię w Kuopio. To było nasze ostatnie zgrupowanie zagraniczne przed sezonem."

Adam wytłumaczył też jak to się stało, że pływał motorówką z Janne Ahonenem: "Janne kręcił jakis krótki film reklamowy dla Red Bulla. Oni mu zorganizowali tę łódkę. Spytał nas, czy nie chcielibyśmy popływać razem z nim. Skorzystaliśmy i było bardzo przyjemnie".

Małysz będzie do czwartku trenował w Wiśle, być może w ramach urozmaicenia pojawi się też w Szczyrku. Hannu Lepistö zaplanował codziennie po dwa treningi - rano i wieczorem. Do Hinterzarten ekipa wybiera się we wtorek, 4 sierpnia.