Strona główna • Letnie Grand Prix

Simon Ammann: "Chcę wygrać w Einsiedeln"

Simon Ammann ma już na koncie dwa zwycięstwa i odważnie kroczy po triumf w klasyfikacji Turnieju Czterech Narodów. Za dzisiejszy konkurs otrzymał - tak samo jak za wygraną w Hinterzarten - rower. Sympatyczny Szwajcar zapowiedział, że będzie go pożyczał swemu koledze z drużyny - Andreasowi Küttelowi.


"Dobrze się składa że mamy dwa rowery, bo jest nas teraz dwóch w ekipie z Andreasem. Pojeździmy sobie razem po treningu. Muszę tylko sprawdzić, czy mamy jeszcze miejsce w naszym wozie. Bo chcę mieć też trzeci rower. Dobre rzeczy chodzą trójkami - jest takie powiedzenie (śmiech). Co do skoków - jestem bardzo z siebie zadowolony, choć teraz  trudniej jest wyobrazić sobie skok przed jego wykonaniem - trzeba wkalkulować silny wiatr. W dodatku dziś nie było serii próbnej. Ale to utrudniło życie zarówno mnie jak i moim przeciwnikom. Dziś to ja byłem górą i cieszę się z tego" - skomentował konkurs w Pargelato Ammann.

Simon prowadzi również w klasyfikacji generalnej LGP, zgromadził już 200 punktów. "Mam już za sobą dwa konkursy i dwa zwycięstwa. Ale uważa, że do zwycięstwa w tej klasyfikacji jeszcze daleka droga: "W tej chwili najważniejsze jest dla mnie wygrać w Einsiedeln i Turniej czterech Narodów. Jeśli utrzymam stabilną formę, może nawet się poprawię, to będzie można myśleć o wygraniu Letniej Grand Prix. Mam nadzieję,że mam jeszcze zapas i mogę skakać jeszcze lepiej. Ale na razie mamy dwa konkursy w krótkiej perspektywie czasowej. Zobaczymy co się w nich zdarzy" - ocenił lider LGP.

Trzecie miejsce zajął dziś Francuz Emmanuel Chedal: "To był dobry konkurs w moim wykonaniu. W moich skokach można jeszcze coś poprawić, ale jestem zadowolony. Moja forma rośnie od początku lata. W Hinterzarten było już nieźle a tu osiagnąłem naprawdę dobry wynik. Następny konkurs jest u mnie we Francji. Jestem w dobrej dyspozycji a skocznia w Courchevel jest jedną z moich ulubionych. Czasem ciężko się skacze przed własna publiką ale jestem pozytywnie nastawiony" - zapowiedział Chedal.

Korespondencja z Pragelato - Marcin Hetnał