Goldi, wróć!!!

Jak już wspominaliśmy, Andi na początku miesiąca oddał swoje pierwsze skoki w Ramsau „Skoki były dla mnie sprawdzianem, a zwłaszcza dla zoperowanego ramienia. Nie byłem długo na skoczni, ale wszystko wyglądało właściwie dobrze. Ramię wytrzymało, co było dla mnie najważniejsze. Jeśli nie czułbym się dość dobrze, nie byłoby sensu dalej skakać. Skoki nie były tak bardzo złe, wprawdzie wszystko było jeszcze wykonane bardzo asekuracyjnie, zwłaszcza pod względem technicznym. Naturalnie nie mogę jeszcze trenować z moimi kolegami, ale co jest najważniejsze: dalej czuję radość ze skakania. Jeszcze nie mogę powiedzieć dokładnie co będzie dalej, ponieważ te skoki były raczej testowe. W ciągu 14 dni, po kolejnych próbach, zdecyduję co dalej.”

My trzymamy kciuki za Andreasa i mamy nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie i że dalej będziemy mogli oglądać jego występy w Pucharze Świata.