Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Marcin Bachleda: "Dużo dał mi odpoczynek"

Drugi konkurs Pucharu Kontynentalnego w Wiśle dał nam sporo powodów do radości. Całe podium ponownie zostało obsadzone przez polskich skoczków, a swój drugi triumf odnotował Marcin Bachleda.

"Czuję się bardzo dobrze, te dwa występy motywują mnie i pokazują, że dobrymi skokami mogę pokonywać nawet takich skoczków jak Adam Małysz. W trakcie sierpniowych konkursów LGP miałem lekki kryzys, byłem już zmęczony i dużo dał mi odpoczynek od skoczni. Przez dziesięć dni praktycznie wcale nie skakałem, miałem jedynie trening motoryczny. Dzięki temu odzyskałem świeżość i mam lepsze czucie, a moje skoki są stabilniejsze" - mówił szczęśliwy Marcin Bachleda.

"Nie żartowaliśmy z Adamem o tym, abym dał mu wygrać. Każdy walczy tu o jak najlepsze skoki, a na wynik czeka się dopiero na dole. Nie czuję się  źle, że dwukrotnie wygrałem z Adamem na skoczni jego imienia. Bardzo liczyłem tu na walkę o czołowe lokaty, ponieważ zależało mi na miejscu w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej, co mi się udało" - dodał "Diabeł".


"Oby zawsze tak było latem, że zajmuje drugie miejsca, najważniejsza jest zima. Podobnie było przed MŚ w Sapporo, kiedy to stale zajmowałem miejsca w czołówce, ale nie mogłem stanąć na najwyższym stopniu podium, jednak gdy już coś zaskoczyło to zaskoczyło" - powiedział Adam Małysz.

"Jestem spokojny, bo wiem, że Marcin jest w wyśmienitej formie i oby utrzymał ją do zimy. Z całego serca mu tego życzę, bo to fajny chłopak i dobry zawodnik. Stać go na bardzo wiele, a nie zawsze potrafi to udowodnić na skoczni" - kontynuuje "Orzeł z Wisły".

"Moje przygotowania do zimy przebiegają do tej pory bardzo dobrze, wszystkie zgrupowania się udały, starty również były niezłe, za wyjątkiem ostatniego w Zakopanem i można być optymistą przed dalszymi przygotowaniami i startami" - zakończył Małysz.

"Marzę obecnie jedynie o łóżku. Jeśli chodzi o moje zdrowie to czuje się równie źle jak wczoraj. Musiałem tu bardzo mocno nadrabiać psychiką, aby jakoś skoczyć. Chciałem jedynie oddać jak najlepiej te dwa konkursowe skoki i dlatego odpuściłem serię próbną" - mówił Łukasz Rutkowski.

"Te skoki były naprawdę rewelacyjne, biorąc pod uwagę moje samopoczucie. Sam siebie za to podziwiam. Walka ze wszystkimi dobrymi zawodnikami to fajna sprawa, a rywalizacja z Adamem to sama przyjemność" - dodał zawodnik TS Wisły Zakopane.