Strona główna • Puchar Świata

Walter Hofer: "Przeliczniki wiatru zostaną skalkulowane od nowa"

Walter Hofer jest zadowolony z przebiegu tegorocznej Letniej Grand Prix, a przede wszystkim z nowych zasad, które sprawiają, że zawody są bardziej sprawiedliwe i łatwiejsze do przeprowadzenia przy zmiennych warunkach wietrznych.

"Rzeczywiście, niektóre media podały, że nowe zasady będą obowiązywać już od tego sezonu zimowego, podczas gdy inne - że dopiero od sezonu 2010/2011. Obie informacje są właściwie prawdziwe, ponieważ złożymy prośbę do kongresu FIS o przedłużenie testowego okresu na najbliższy sezon zimowy. Nowe zasady będą wykorzystywane, ale nadal będą mogły być modyfikowane i dopasowywane" - mówi Walter Hofer.

"Różnica między tym, co widzieliśmy latem, a tym co będzie w zimie, polega jedynie na tym, że zimą tylko jury będzie mogło zmieniać belkę startową. Zupełnie od nowa zostaną skalkulowane przeliczniki wiatru, ponieważ potrzebne są nam bardzo dokładne dane z każdego obiektu, na którym będą rywalizować skoczkowie. To bardzo skomplikowane wzory, dlatego będziemy to obliczać już teraz" - kontynuuje dyrektor PŚ.

"W Klingenthal po raz pierwszy telewidzowie mogli zobaczyć grafikę, prezentującą siłę kierunek wiatru. Za dwa tygodnie poprowadzę specjalne seminarium dla telewizji, aby wspólnie ustalić optymalny sposób pokazywania wiatru podczas konkursów zimowych" - zapowiada Hofer.

"Termin organizacji konkursu w Klingenthal nie jest przypadkowy. To rocznica zjednoczenia Niemiec, a więc szczególny dzień dla całego kraju. To oficjalne zwieńczenie lata i od teraz skoczkowie czekają już na śnieg. W tym roku kończymy LGP tylko jednym konkursem, ponieważ nie mieliśmy po prostu żadnego zgłoszenia, które geograficznie by nam tu pasowało, a nie chcieliśmy organizować kolejnych zawodów w Niemczech, a trzy konkursy w sezonie letnim to dość" - zakończył dyrektor PŚ.