Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Skoki są coraz dłuższe"

Na 6 tygodni przed rozpoczęciem zimowego Pucharu Świata Adam Małysz jest zadowolony ze swoich skoków i czuje, że jest w lepszej dyspozycji niż przed rokiem. Nasz najlepszy skoczek w wywiadzie dla "Super Expressu" opowiada o swoich przygotowaniach do sezonu.

"Minionej zimy spadało mi siedzenie przy dojeździe do progu. Ten błąd już raczej nie występuje. Wiem, że muszę jeszcze dopracować samo odbicie. Rozpoczynam je już dobrze, czyli nogami, a nie - jak wcześniej - ramionami. Ale dźwiganie do ułożenia jej nad nartami nie jest jeszcze płynne, pojawia się hamowanie. Do sezonu zostało jednak jeszcze półtora miesiąca i wierzę, że efekty wykonanej pracy będzie widać w sezonie olimpijskim" - mówi Małysz.

"Spokojnie, jestem już zbyt doświadczony, by się ekscytować formą czy denerwować igrzyskami, ale czuję, że z formą jest lepiej niż rok temu, skoki są coraz dłuższe. Wiem jednocześnie, nad czym muszę pracować. Przede wszystkim nad odbiciem" - zapewnia "Orzeł z Wisły".

Przerwa w treningach, do której Adam Małysz był zmuszony za sprawą kontuzji mięśni brzucha, tylko nieznacznie wpłynęła na wagę naszego najlepszego skoczka.

"Miałem kilogram za wiele, ale już wróciłem do właściwej wagi: 55 kilogramów. No i jestem w stałym kontakcie telefonicznym z dietetykiem" - zapewnia czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Adam Małysz nie zmienił zbyt wiele w swoim treningu, w stosunku do poprzednich sezonów.

"W moim wieku drastyczne zmiany nie są korzystne. Więcej tylko gram w siatkówkę i piłkę nożną. To pomaga" - zakończył Małysz.

Więcej przeczytasz w "Super Expressie"