Polscy skoczkowie kończą zgrupowanie w Bischofshofen
W sobotę polska kadra skoczków zakończy zgrupowanie w austriackim Bischofshofen. Wraz z kolegami nie trenuje Marcin Bachleda, który nabawił się zapalenia ucha i pozostał w kraju.
Nasi zawodnicy w Bischofshofen przebywają od środy. Plan zgrupowania zakłada dwa treningi na skoczni dziennie, jednak nie wszyscy kadrowicze skaczą tak często.
"Mimo ataku zimy udało się nam zgodnie z planem rozpocząć zgrupowanie w Bischofshofen. Podchodzimy indywidualnie do potrzeb zawodników, więc nie wszyscy na skoczni trenują dwa razy dziennie. Obecnie spośród kadrowiczów najlepiej prezentują się Łukasz Rutkowski, Kamil Stoch i Stefan Hula" - relacjonuje Łukasz Kruczek.
"Jesteśmy tutaj razem z kadrą Szwajcarii, więc mamy okazję podpatrzeć ich w trakcie treningu, co nie zdarza się zbyt często" - zdradza trener naszej kadry A.
Kolejne zgrupowanie polskiej kadry zaplanowane jest w niemieckim Klingenthal i będą to ostatnie skoki na igelicie naszych skoczków na skoczni dużej.
"Na koniec miesiąca przeniesiemy się do Szczyrku, chyba że zima nie odpuści..." - zakończył Kruczek.