Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "To nie jest fair"

Dziś w Krakowie odbyła się konferencja prasowa z udziałem kadry polskich skoczków. W hotelu Qubus zjawił się również oczywiście Adam Małysz, który cierpliwie odpowiadał na pytania zebranych dziennikarzy.

"Chciałbym, żeby najwyższa forma była na igrzyska, ale do końca to nie jest ode mnie zależne. Jeśli ta forma przyjdzie dużo szybciej, to będę zadowolony i będę starał się ją utrzymywać. Mam doświadczenie z kilku ostatnich lat i wiem, że najlepsze mam końcówki sezonu, dlatego jestem dobrej myśli" - powiedział Adam Małysz.

"Trudno powiedzieć w tym momencie coś o decyzjach FIS dotyczących zasada rozgrywania konkursów. Wiadomość o tym, że będą obowiązywały dwa systemy była zaskoczeniem. Dla mnie - jako zawodnika - nowy system jest jasny, ale martwię się o kibiców, którzy mają problemy z jego zrozumieniem. Obniżanie wynagrodzenia najlepszym skoczkom w Pucharze Świata nie jest fair. Rozmawiałem z Gregorem Schlierenzauerem na ten temat i z Simonem Ammannem. Oni również są tego zdania" - kontynuuje najlepszy polski skoczek.

"Jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne, to mimo wymuszonej przerwy, wykonałem plan niemal w stu procentach. Przez miesiąc, który nie trenowałem, bardziej psychicznie przygotowywałem się do sezonu. Naprawdę jestem zadowolony z przygotowań. Było parę rzeczy do poprawienia i wydaje mi się, że wszystko, co miałem wykonać, zrobiłem. Choć tak naprawdę zawodnika trudno do końca zadowolić, bo ten zawsze znajdzie jakiś mankament w swoich skokach. Nad czymś trzeba cały czas pracować. Co jakiś czas przyczep mięśnia brzucha oddzywa się i będzie trwało to jeszcze długo. Jest to jednak na tyle zaleczone, że mogę śmiało skakać" - zapewnia "Orzeł z Wisły".

"Trudno powiedzieć coś o rywalach. Na pewno będą bardzo mocni. Jeżeli chodzi o Janne Ahonena to trudno powiedzieć, żebym się cieszył z jego powrotu, bo to przecież znakomity zawodnik" - zakończył Małysz.

Więcej informacji i fotorelacja z konferencji wkrótce.