Norcic wygrywa w Calgary, Bachleda dziesiąty...
W Kanadzie zabrakło czołowych ekip z Europy i Skandynawii, nie było Finów, Austriaków, Niemców, Norwegów. Skoczkowie rywalizowali na tamtejszej Skoczni Olimpijskiej o punkie konstrukcyjnym K 89 metrów.
Warte odnotowania są dobre wyniki Szwedów Jonasa Westberga oraz Johana Erikssona, którzy zajeli odpowiednio 5 i 6 miejsce. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego, Słoweniec Jure Radelj zajął w zawodach dopiero siódme miejsce ex aequo ze swoim kolegą z reprezentacji Primozem Piklem. Najlepszy z gospodarzy, Gregory Baxter ostatecznie uplasował się na 9 miejscu.
Występ Polaków trzeba ocenić jako dobry, chociaż po piątkowych treningach mogliśmy mieć nadzieję na lepszą pozycję Marcina Bachledy. Ostatecznie, po skokach na odległość 86 i 94 metrów zajął on 10 miejsce. Tuż za nim uplasował się Tomisław Tajner (89 i 89,5 metrów). 13 miejsce należało do Grzegorza Sobczyka (89 i 84,5 metrów). Niestety nasze oczekiwania kompletnie zawiódł Tomasz Pochwała. Miejsce 29 ze skokami na odległość 80,5 oraz 70,5 metrów, przy absencji czołowych ekip świata, to wynik niezadawalający. Pozostaje nam mieć nadzieję, że w niedzielnych zawodach, zdoła się zrekompensować i zająć wyższą lokatę.
W klasyfikacji generalnej po 3 konkursach liderem pozostał nadal Radelj z 216 punktami na koncie. Zwycięstwo Norcica zapewniło mu miejsce 2 w tej klasyfikacji. Na 3 miejsce spadł Akseli Kokkonen, który nie pojawił sie w Calgary. Najlepszy z Polaków Marcin Bachleda zajmuje 8 miejsce z sumą 72 punktów, Sobczyk jest 22, Tajner 25 a Pochwała dopiero 59 z zaledwie dwoma punktami na koncie.