Gregor Schlierenzauer: "Turniej jest legendą"

Bohaterami konkursu noworocznego w Garmisch-Partenkirchen było dwóch Austriaków i jeden Szwajcar. Na podium znaleźli się Wolfgang Loitzl, Simon Ammann oraz Gregor Schlierenzauer.

"Wiedziałem, że na tej skoczni można daleko skakać i dlatego zdecydowałem się zaatakować odległość" - powiedział Simon Ammann. "Podczas pierwszego skoku nie czułem się dobrze w powietrzu, dlatego nie mogłem się doczekać drugiego skoku. Czułem się w powietrzu fantastycznie, prawie jak w Engelbergu. Lądowanie nie było idealne, ale byłem za wysoko, aby na tym się skupiać. W klasyfikacji końcowej nie patrzę na punkty, z czterema idealnymi skokami jeszcze wszystko może się zdarzyć" - podsumował Szwajcar.

Gregor Schlierenzauer po słabszym występie w Oberstdorfie tym razem nie dał szans rywalom. "Czuję się znacznie lepiej niż w Oberstdorfie. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu zwycięstwa. Turniej jest legendą i wygranie go musi być po prostu genialne. Dalej to pozostaje moim celem. W drugiej serii chciałem oddać lepszy skok niż w pierwszej i to mi się udało" - skomentował Schlierenzauer.

Wolfgang Loitzl na Turniej przyjechał w roli obrońcy tytułu. "Miałem nadzieję, że uda mi się obronić tytuł. Ale rok temu towarzyszyły mi lepsze uczucia niż w tym roku. Teraz znowu jest wszystko możliwe. Chcę oddawać dwa dobre skoki, aby mieć nadzieję, na miejsce na podium" - ocenił Loitzl.