Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Innej decyzji nie można było podjąć"

Niestety, pogoda nie pozwoliła na przeprowadzenie zaplanowanych na dziś kwalifikacji w Innsbrucku. Zarówno trener polskich skoczków - Łukasz Kruczek - jak i Adam Małysz nie mają wątpliwości, że w takich warunkach trudno byłoby skakać.

"Decyzja jury była jak najbardziej słuszna. Innej decyzji nie można tu było podjąć, w przeciwnym razie mielibyśmy tu bardzo długie i przeciągnięte kwalifikacje, a przy tej sile wiatru w ogóle mogło nie być możliwe ich rozegranie" - mówił Łukasz Kruczek.

"Po tym treningu, który się odbył można jedynie porównać prędkości najazdowe. Na odległości nie ma co patrzeć. To były pierwsze skoki treningowe zawodników, na całkowicie innej skoczni niż ta w Garmisch, zebrali doświadczenie, ale to wszystko. Każda ekipa to potwierdzi" - dodał szkoleniowiec naszej kadry.

"Zawodnicy z czołówki, którzy skoczyli bardzo dobrze, lądowali na 114-115m, a momentami, przy słabszych skokach, inni lądowali za 120m. Kofler czy Schlierenzauer dobrze znają tę skocznię, więc nie muszą tu nic próbować, testować i sprawdzać, stąd ich decyzja o odpuszczeniu treningu. Jutro pogoda ma być lepsza, ale byłbym ostrożny, jeśli chodzi o prognozy pogody w ostatnim czasie" - zakończył Kruczek.

"Nie jestem od tego, aby osądzać, czy jury podjęło dobrą decyzję. Strasznie dziś wieje i sypie, więc co zrobić" - skwitował Adam Małysz.

Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński