Strona główna • Mistrzostwa Świata Juniorów

Adam Celej: "Zabrakło szczęścia"

Nie miał dziś powodów do zadowolenia trener Adam Celej. Polscy juniorzy słabo wypadli w czwartkowym konkursie indywidualnym Mistrzostw Świata Juniorów w Hinterzarten. Najlepszy z naszych skoczków - Grzegorz Miętus - był dopiero 22.

"Zabrakło nam przede wszystkim, jak zwykle szczęścia, żeby te warunki przy skokach naszych zawodników były trochę korzystniejsze. Zawodnicy skakali nienajgorzej, nie mam do nich pretensji, wykonali dobrą robotę, a konkurs był obsadzony bardzo mocno. 30 sekund na belce przetrzymano Grześka, przy dobrych warunkach. Nie wiem czemu tak go wstrzymywano, dziwna manipulacja sędziowska" - ocenia Adam Celej.

"Grzesiek zaczął wreszcie trafiać nogami w próg, nie spóźnia skoków, jeszcze gdyby wyeliminował ten ruch rąk, żeby biodra bardziej nakrywały narty, to byłoby super. Podobna sytuacja jest u Kubackiego, niewielki błąd powoduje, że w pierwszej fazie nie kładzie się na narty tak, jak powinien i przekłada się to na gorszy lot. Przy nieco korzystniejszych warunkach nasi mogli powalczyć o czołówą szóstkę" - uważa trener kadry młodzieżowej.

"Przed Klimkiem nie stawiam jeszcze wysokich celów, bo decydują tu nie tylko umiejętności, ale także siła fizyczna, której on jeszcze nie ma. Wydaje mi się, że Klimek skoczył swoje, nie rozczarował. Dużo więcej oczekiwałem od Dawida Kubackiego, on jest tu najstarszy, najsilniejszy, jego było stać na to, aby walczyć z czołówką. Niestety na torach przytrzymał go śnieg i było po skoku. Stać go na skoki o 10 metrów dalsze" - kontynuuje polski szkoleniowiec.

"Przygotowania do tego sezonu były trochę nieudane. Np. Dawid Kubacki oddał więcej skoków w konkursach niż na treningach. Pozostali zawodnicy skakali na treningach znacznie lepiej niż w konkursie. Trochę brakło szczęścia, a być może także i stres wpłynął na nich niekorzystnie. Konkurs drużynowy to specyficzne zawody, skoczkowie mają większą motywację, aby dobrze wypaść. Myślę, że czołowa szóstka to wynik minimum. Bardzo silni są Niemcy, Austriacy, Słoweńcy, nie będzie łatwo. Być może po jutrzejszym treningu nastąpi jakaś zmiana w składzie" - zakończył Adam Celej.

Zapis wideo z wywiadu pojawi się jutro, ze względu na awarię jednego z naszych serwerów.

Korespondnencja z Hinterzarten, Tadeusz Mieczyński