Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wywiad z wielką polską nadzieją - Kamilem Stochem

Gdy w wieku zaledwie 12 lat w świetnym stylu pofrunął jako przedskoczek na Wielkiej Krokwi w Zakopanem podczas zawodów PŚ w kombinacji norweskiej aż na 128 metrów, zaczęto mówić, że jest wielkim talentem i nadzieją polskich skoków narciarskich. Obecnie jest członkiem kadry „B” skoczków narciarskich, której prowadzeniem zajmują się Heinz Kuttin i Łukasz Kruczek. Kamil Stoch osiągnął już w swojej karierze wiele sukcesów sportowych, mimo, że ma zaledwie 16 lat. Urodził się 25 maja 1987 r. i reprezentuje barwy klubu LKS „Poroniec”. Dziennik rozmawiał z KAMILEM STOCHEM w chwilę po zakończeniu zawodów Pucharu Lata w Zakopanem.

Skijumping.pl: Kiedy oddałeś pierwszy skok, kiedy pokonałeś granicę 120m?

- Kamil Stoch: -Pierwszy swój skok oddałem na Maleńkiej Krokwi w wieku 8 lat. Granicę 120 metrów pokonałem w wieku 12 lat, chodziłem do 5 klasy szkoły podstawowej.

Skijumping.pl: Po tym skoku mówiono, że jesteś wielkim talentem, nadzieją polskich skoków. Jak ty osobiście to odbierasz?

- Skakać umiem, ale jeśli chodzi o obecny okres to skacze mi się trochę gorzej, co według mnie jest związane ze wzrostem, ale myślę, że z biegiem czasu wszystko mi się ustabilizuje i będę mógł walczyć z najlepszymi.

Skijumping.pl: Gdzie i kiedy oddałeś najdłuższy skok?

- To było 128 metrów, skok oddałem jako przedskoczek podczas finału Pucharu Świata w kombinacji norweskiej w Zakopanem, miałem wtedy 12 lat.

Skijumping.pl: A dlaczego wybrałeś właśnie skoki narciarskie?

- Sam nie wiem. Pamiętam, że jak skakałem koło swojego domu, to patrzyłem jak koledzy skaczą i skoki narciarskie podobały mi się najbardziej. Potem, jak już zostałem skoczkiem, to najbardziej podoba mi się lot.

Skijumping.pl: A co jest według Ciebie Twoją największą zaletą, atutem?

- Myślę, że technika. Bo jeśli chodzi o siłę to, tak jak już mówiłem, jest obecnie trochę gorzej.

Skijumping.pl: Czy uprawiasz jakieś inne rodzaje sportu?

- Kilka lat temu uprawiałem jeszcze oprócz skoków kombinację norweską, teraz już nie. Jeżdżę też trochę na rowerze i gram w piłkę.

Skijumping.pl: Reprezentowałeś już Polskę na Mistrzostwach Świata Juniorów, przypomnijmy: gdzie, kiedy i z jakimi wynikami?

- Startowałem na MŚ juniorów w Karpaczu w 2001 r., gdzie byłem 40, a w Solleftea w br. 26 i 6 w drużynie. Zwłaszcza z tego drugiego wyniku jestem zadowolony.

Skijumping.pl: A Twoje wyniki w nauce?

- Myślę, że są dobre i potrafię pogodzić naukę ze sportem. Jestem uczniem Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem.

Skijumping.pl: Twój cel na najbliższy okres?

- Najbliższym celem jest wejście do „dziesiątki” w Mistrzostwach Świata Juniorów. To jest najważniejsze.

Skijumping.pl: Czy masz ulubionego zawodnika?

- Jeśli chodzi o to jest dużo dobrych skoczków: Adam Małysz, Sven Hannawald i nie mam takiego specjalnie ulubionego.

Skijumping.pl: - Czy współpraca z nowym trenerem, Heinzem Kuttinem układa się udane?

- Jak na razie wszystko układa się bardzo dobrze. Dogadujemy się, uczymy się też niemieckiego i on już też uczy się języka polskiego, zna wiele słów myślę, że ten trening z trenerem Kuttinem da efekty.

Skijumping.pl: Pozasportowe hobby?

- Lubię gry komputerowe i piłkę nożną.

Skijumping.pl: Na koniec: Twój największy sukces sportowy?

- Zwycięstwo w młodzieżowych zawodach Grand Prix w Garmisch-Partenkirchen w 2000 r. i szóste miejsce w drużynie na Mistrzostwach Świata.

Skijumping.pl: Życzę więc dalszych sukcesów i dziękuję za rozmowę.