Strona główna • Igrzyska Olimpijskie

Przedstawiciel FIS: Wiązania Ammanna są legalne

Wiązania Ammann to żadna nowość. Nie mam żadnych wątpliwości, że są zgodne z przepisami - powiedział Jouko Törmänen z FIS dla portalu Sport.pl.

Austriacy w czwartek zakwestionowali wiązania w nartach Simona Ammanna, złotego medalisty ze skoczni normalnej. Zdaniem Aleksandra Pointnera, trenera Austriaków, wiązania specjalnie przygotowane dla Ammanna przez firmę Mediaart, są niezgodne z przepisami.

Przedstawiciel FIS odpowiedzialny za skoki Jouko Törmänen mówi, że wiązania szwajcarskiego skoczka są zgodne z przepisami. Wiązania Ammann to żadna nowość - powiedział.
Podobnego zdania jest Austriak Sepp Gratzer z sekcji Kontroli FIS. - Dla mnie te wiązania są regulaminowe. Nie ma żadnej możliwości ich zakwestionowania - powiedział.
Już w czwartek fizjoterapeuta Adama Małysza mówił, że cała sprawa została sztucznie rozdmuchana.

- Adam ma podobne wiązanie. Daje ono możliwość lepszego "prowadzenia" narty w powietrzu. Po wyjściu z progu narta idzie bardziej płasko, łapie powietrze, łatwiej daje się ustawić podczas lotu. Piętki przy tych wiązaniach dorabia się już pod konkretnego zawodnika. Jedni mają plastikowe, inni karbonowe. Ale to naprawdę drobny szczegół - powiedział Rafał Kot.
- Chcemy jasno wiedzieć, czy wiązania, które stosuje Simon Ammann mają atest FIS. Jeśli mają, prosimy o dokumenty, które to potwierdzą. I sprawa zostanie załatwiona. Jeśli nie, niech Simon skacze w nich dalej, ale od razu ostrzegam, że natychmiast po konkursie złożymy w tej sprawie protest - mówił w czwartek wieczorem Pointner.

Po wypowiedziach przedstawicieli FIS sprawa wydaje się jasna.

Więcej informacji na stronie www.sport.pl