Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Sukces dedykuję wszystkim Polakom"

Adam Małysz po sobotnim konkursie indywidualnym w Whistler nie krył ogromnego wzruszenia. Podwójny srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Vancouver nie miał słów, aby wyrazić swoją ogromną radość z dzisiejszego sukcesu.

"Jestem bardzo dumny, trudno jest mi cokolwiek mówić, gdy słyszę te okrzyki kibiców, łzy same do oczu napływają, to jest coś wspaniałego. To, co się tu wydarzyło, dotychczas istniało tylko w moich snach. Jestem w siódmym, albo nawet i ósmym lub dziewiątym niebie" - mówił Adam Małysz w wywiadzie dla TVP.

"Przede wszystkim dziękuję Bogu, Hannu podziekuję osobiście, to naprawdę wspaniały człowiek. Już wcześniej zapowiedziałem, że chcę jeszcze trochę poskakać, wystartować w MŚ w Oslo i mam nadzieję, że ten sukces doda mi jeszcze większych skrzydeł" - kontynuuje "Orzeł z Wisły".

"Te dwa medale z Vancouver to jednak srebra, a nie brąz i srebro jak to było w Salt Lake City. Pogodziłem się już wcześniej, że Simon startował jakby w osobnej konkurencji, a pozostali zawodnicy walczyli tylko o brąz i srebro. Nikt nie miał tu szans, chyba że Szwajcarowi coś by się przykrego przytrafiło, on był po prostu w wielkim gazie" - dodał Małysz.

"Medal w drużynie to jedno z niespełnionych marzeń i mam nadzieję, że postaramy się w poniedziałek i jeszcze pozostali nasi reprezentanci będą mieli powody do radości podczas tej Olimpiady. Ten sukces dedykuję wszystkim Polakom, a przede wszystkim tym, którzy we mnie wierzyli" - zakończył najlepszy polski skoczek.