Hanni odkrywa tajemnice kombinezonu

Trudna skocznia, uciążliwe warunki i trochę zaspane nogi. Tak było mniej więcej podczas Mistrzostw Niemiec w Oberwiesenthal. "Być może są niektórzy rozczarowani, że byłem tylko drugi i że nie skakałem najlepiej, ja jestem zaskoczony, tym jak dobrze mi poszło. Liczyłem się z wieloma problemami nawet z tym, że mogę wylądować poza pierwszą dziesiątką."

Ale tak to jest, jeżeli z powodu ciężkiego letniego treningu, okroi się udział w zawodach. "Zająłem się treningiem kondycyjnym, ale tak musi być, aby w zimie wypaść dobrze - a teraz sprawdzić się w Letnim Grand Prix." Mistrzostwa Niemiec były pierwszymi zawodami, nadchodzącego sezonu letniego, kolejne to 9/10 sierpień Hinterzarten, 14 sierpień Courchevel, 29 sierpień Predazzo i na koniec 31 sierpień Innsbruck.

"Jesteśmy na dobrej drodze, jeśli chodzi o sprzęt. Jedynie z nowymi, wąsko uszytymi kombinezonami nie osiągam jeszcze równych skoków. Raz jest to skok wspaniały, a kolejnym razem nie wychodzi - w obu przypadkach nie wiem dokładnie, dlaczego tak się dzieje. Ale odkryję tę tajemnicę"

Wkrótce kombinezony będą jeszcze węższe, a więc czy już niedługo skoczkowie będą skakać w takich kombinezonach, w jakich teraz pływają pływacy, przypominających skórę rekina? "Wszystko się może wydarzyć, ale nie będzie to przyjemne, ponieważ potrzebujemy trochę gąbki, ze względu na mróz, oraz od czasu do czasu ze względu na upadek."

Co Sven Hannawald ma zaplanowane w najbliższym czasie? "Na weekend zaplanowany jest trening kondycyjny, jak to się mówi, dni pojękiwania nadchodzą".

Mamy nadzieję, że Sven w nowym sezonie i w nowym kombinezonie znowu pokaże, że potrafi zwyciężać.