Strona główna • Kanadyjskie Skoki Narciarskie

Bafia rezygnuje, Read się waha

Tadeusz Bafia w nadchodzącym sezonie nie będzie już trenował drużyny Kanady. Polski szkoleniowiec pracował z kanadyjską ekipą przez ostatnie sześć lat.


"Igrzyska olimpijskie były moimi ostatnimi konkursami, w których poprowadziłem kanadyjską drużynę narodową. Już dwa lata temu zdecydowałem, że zrezygnuję po igrzyskach, jeśli nie będzie poprawy związanej z dyscypliną, oczekiwaniami itd." - mówi Tadeusz Bafia na łamach portalu Berkutschi.com.

"Można mi wierzyć lub nie, ale to był pozytywny sezon dla kanadyjskiej drużyny. Mieliśmy czterech zawodników na igrzyskach olimpijskich, co sprawiło radość wielu Kanadyjczykom. Przede wszystkim rodzicom zawodników. Ja i mój asystent byliśmy jedynymi z nielicznych, którzy czuli frustrację, że nie udało się stworzyć lepszej drużyny na igrzyska” - uważa były trener Kanady.

"Mam propozycję, aby zostać managerem i nadzorować wszystkie programy w drużynie Kanady. To duże wyzwanie, ale otrzymuję wsparcie i wierzę, że wszystko będzie zmierzało we właściwym kierunku”- kończy Tadeusz Bafia.

Nowym głównym trenerem kadry Kanady ma być Gregor Linsig, dotychczasowy asystent Bafii.

Tymczasem najlepszy skoczek kanadyjskich ostatnich lat - Stefan Read - nie wie jeszcze, czy będzie kontynuował karierę.

”Mam teraz przerwę i zastanowię się, co zrobię dalej z moim życiem. Zapisałem się na Mount Royal University i zobaczymy, czy będę studiował biznes lub prawo karne, czy dalej skakał” - mówi Read.

"Decyzję podejmę latem. Potrzebuję jeszcze trochę czasu na przemyślenia. Teraz dużo pracuję w mojej firmie, jako kelner i barman w klubie golfowym" - dodał skoczek.