Zakopane walczy o MŚ 2015: decyzję poznamy 3. czerwca!
Zakopane już trzeci raz z rzędu ubiega się o organizację Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. Już 3. czerwca na Kongresie FIS w Antalyi (Turcja) zostanie podjęta decyzja, które z czterech miast-kandydatów otrzyma prawo do przeprowadzenia tej prestiżowej imprezy.
Na miejscu jest już Burmistrz Zakopanego, Janusz Majcher, który pełni także funkcję przewodniczącego kandydatury Zakopanego. Majcher zapewnia, że względem ostatnich, nieudanych starań o organizację mistrzostw, wiele się zmieniło - "Nastrój niezwykle bojowy i optymistyczny. Dlaczego? Ponieważ tym razem pokazujemy co zrobiliśmy. Mamy zmodernizowaną Wielką Krokiew a u jej stóp budujemy nowy pawilon. Mamy stadion, z którego na powstające kolejne odcinki tras narciarskich niebawem wyruszą biegacze. Trwa modernizacja hotelu COS. Są pieniądze na modernizację średniej skoczni. To nasze atuty. Prezentując swoją kandydaturę w 2006 i 2008 roku mogliśmy tylko pokazać nasze plany na papierze".
Poprawie ulega też infrastruktura miasta, która była słabym punktem kandydatury. "Każdy odwiedzający nasze miasto, w tym członkowie komisji FIS, nie był zadowolony ze stanu dróg. Już dziś trwa kompleksowa modernizacja głównych arterii miasta, a to dopiero początek" - dodał Burmistrz Zakopanego.
Zakopanego może liczyć na wsparcie największych gwiazd polskiego i światowego narciarstwa - Adama Małysza i Justyny Kowalczyk. Całe polskie przedstawicielstwo w Turcji będzie liczyło ponad 30 osób.
"W niedzielę wieczorem spotkamy się z sekretarzem generalnym FIS Sarah Lewis. Dzień później otwieramy nasze stoisko promocyjne, a 1 czerwca odbędzie się pierwsza prezentacja miast kandydackich. W sumie na 47. Międzynarodowym Kongresie Narciarskim w Antalyi mamy cztery prezentacje. Trzy przed komisjami technicznymi i tę jedną, najważniejszą finałową" - powiedziała Zofia Kiełpińska, dyrektor kandydatury Zakoapnego.
Rywalami Polskiej Stolicy Tatr będą: niemiecki Oberstdorf, szwedzkie Falun oraz fińskie Lahti. Oby tym razem miastu dopisało większe szczęście niż w 2006 roku, kiedy to polska kandydatura nie uzyskała ani jednego głosu, czy w 2008 roku, kiedy sprzyjało jej zaledwie 3 z 15 członków komisji FIS.