Strona główna • Skocznie Narciarskie

Adam Małysz apeluje o pomoc przy remoncie skoczni

Temat remontu małych skoczki w Wiśle-Centrum powraca co jakiś czas jak bumerang. Nie inaczej było podczas Letniego Grand Prix w miniony weekend w Wiśle. Z tą różnicą, że pojawiły się konkrety. Na specjalnej konferencji prasowej przedstawiono plan modernizacji tych obiektów.

"Wizualizacja już jest, do końca września powstanie projekt budowlany. Wtedy będziemy znać kosztorys, bez wsparcia władz samorządowych, wojewódzkich, ministerstwa i sponsorów nie poradzimy sobie" - mówi Janusz Tyszkowski prezes klubu sportowego Wisła Ustronianka.

Jeśli uda się doprowadzić do remontu skoczni, Beskidy będą w posiadaniu całego kompleksu skoczni treningowych. "Planujemy tutaj skocznie K-10, K-20, K-40, kompleks skoczni dla dzieci, które zaczynają swoją przygodę ze skokami. W Szczyrku mamy skocznie K-40, K-70 i K-90, w Wiśle Malince jest K-120. Po wyremontowaniu skoczni w centrum Wisły, będziemy mieć na tym terenie kompleksowo wszystkie skocznie, jakie są potrzebne do szkolenia skoczków na każdym etapie rozwoju" - twierdzi Apoloniusz Tajner prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

"Małe skocznie nie tylko przysłużą się najmłodszym zawodnikom. Często na takie obiekty wracają dorośli skoczkowie, który pogubili się, są bez formy, kiedy potrzebują pomocy. Wtedy wraca się do podstaw. Teraz taki powrót do przeszłości testują Norwegowie i Finowie. Skaczą w ubraniach biegowych na nartach o długości 2m, 2,20m czy nawet 2,30m. Co roku przepisy się zmieniają, narty nam skracają, kombinezony są coraz bardziej dopasowane, tracimy nośność. Ekipy szukają najlepszych wariantów. Te obiekty mają dużą szansę być wykorzystywane także przez seniorów- wyjaśnia Adam Małysz. - Pomogę zorganizować pieniądze na remont. Jak będzie trzeba, pojadę do wszystkich koniecznych instytucji i będziemy prosić o pieniądze. Mam nadzieję, że się to uda. Te skocznie są wizytówką Wisły, są w ścisłym centrum, są nam potrzebne" - przyznaje najlepszy polski skoczek.


Cały tekst na stronach Gazety Codziennej