Kombinezony 4F tajną bronią polskich skoczków?

Tegoroczne lato w wykonaniu polskich skoczków to prawdziwe pasmo sukcesów. Nasi reprezentanci zdominowali cykl Letniej Grand Prix, wielokrotnie stając na podium. Sami skoczkowie oraz trenerzy zapewniają, że u podstaw tak nagłej eksplozji formy nie leży żadna tajemnica, a w samych treningach praktycznie nic się nie zmieniło w porównaniu do ubiegłych lat. Co zatem sprawia, że Polacy są najlepszą drużyną tego lata, a w czołowej czwórce klasyfikacji generalnej LGP mamy aż trzech reprezentantów?

Na te sukcesy z pewnością złożyło się wiele czynników, a najważniejszym z nich jest konsekwentna praca całego sztabu szkoleniowego. Jednak nie bez znaczenia może być również fakt, że od tego lata nasza ekipa korzysta z nowego producenta kombinezonów - firmy 4F.

"Aktualnie w kombinezonach 4F skaczą m.in. Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus i Maciej Kot. Kombinezony te cechują się przede wszystkim dobrej jakości materiałem, który jest bardzo szybki. Również jakość szwów i dopasowania była bez zarzutu. Kombinezony przygotowane dla zawodników wymagały bardzo niewielu poprawek" - mówi trener kadry narodowej skoczków, Łukasz Kruczek.

O nowych kombinezonach bardzo dobre zdanie ma także Kamil Stoch - obok Adama Małysza - najlepszy polski skoczek tego lata.

"Nie jest łatwo dokładnie powiedzieć , jaka jest różnica pomiędzy poprzednimi kombinezonami a tym w którym skaczę teraz. Kombinezon 4F jest po prostu dobry. Doskonale zachowuje się w powietrzu i pomaga w locie" - mówi Kamil Stoch.

"Wystarczy jeden raz dokonać pomiaru by uszyć kombinezon. Jeżeli chodzi o poprawki, to każdy kombinezon skokowy po kilku skokach odrobinę się naciąga (jak każdy materiał tego rodzaju). Dlatego przed konkursem należy zawsze dokładnie zmierzyć kombinezon aby mieć pewność, że wszystko jest jak należy" - kontynuuje nasz czołowy zawodnik.

"Zazwyczaj taki kombinezon wystarcza na kilka konkursów. Wszystko zależy od materiału. Niektóre rodzaje materiałów zużywają się szybciej a inne są bardziej wytrzymałe. Zwykle, gdy dostajemy nowe kombinezony, to te w których startowaliśmy do tej pory, używane są jako treningowe" - tłumaczy 23-letni reprezentant Polski.

"Kombinezony to generalnie trudna kwestia. Czasami trzeba czasu aby trafić na ten który naprawdę jest super. Najwięcej zależy od materiału z którego taki kombinezon jest szyty. Póki co, te które mamy, są bardzo dobre i spisują się rewelacyjnie" -zakończył Stoch.

O wypowiedź na temat tajników nowych kombinezonów polskich skoczków poprosiliśmy pana Piotra Świergułę-Sielickiego - przedstawiciela firmy 4F, która dotychczas dostarczała skoczkom głównie odzież wierzchnią.

- Skąd wziął się pomysł na produkowanie przez 4F kombinezonów dla skoczków, kto wyszedł z taką inicjatywą?

4F: Jesteśmy (marka 4F) wiodącym partnerem odzieżowym Polskiego Związku Narciarskiego. Trudno wskazać jednoznacznie autora pomysłu, wpisuje się on jednak w rozszerzanie pól współpracy jeśli współpraca oceniana jest przez obie strony pozytywnie, a sportowcy którzy reprezentowani są przez PZN, nie mają krytycznych zastrzeżeń co do jakości i parametrów odzieży; a wszelkie zastrzeżenia są analizowane i w miarę możliwości szybko usuwane.

- Czy uszycie kombinezonów przez firmę, która zajmowała się dotychczas raczej produkcją odzieży było trudnym przedsięwzięciem?

4F: Kombinezon to też odzież. Nasza firma została wzmocniona kadrowo. Uszycie kombinezonów jest zadaniem wymagającym zwiększonego nakładu sił i środków. Przede wszystkim wymagany jest bliski kontakt z zawodnikiem (zawodnikami); potrzebne są indywidualne dokładne pomiary, nie można poprzestać na informacji „z trzeciej ręki”.

Dostarczenie kombinezonów dla polskich skoczków było poważnym wyzwaniem, jednak firma nasza promuje sport, wspiera polskich sportowców dostarczając odzież o najlepszych możliwych parametrach. Produkty 4F z linii Sport Performance – o najwyższych parametrach technicznych, można kupić w naszych sklepach; nasi Klienci mogą uzyskać odzież (kurtki, spodnie narciarskie, softshell) która często jest opiniowana przez czołowych polskich sportowców.

- Jaki jest sekret dobrego kombinezonu dla skoczka narciarskiego, na co najbardziej trzeba zwracać uwagę?

4F: Uszycie kombinezonu jest obwarowane wieloma przepisami FIS. Możliwe odstępstwa są niewielkie. Sekret tkwi w optymalizacji. Poza tym, kombinezon właściwie odszyty, musi zachować dobre parametry techniczne. Należy pamiętać że nie ma kombinezonu w rozmiarze XL, L czy M. Kombinezony powinny być w rozmiarze „Adam Małysz”, „Kamil Stoch” czy „Klimek Murańka”. Kombinezony muszą idealnie pasować na konkretnego sportowca, a sportowiec nie może odczuwać dyskomfortu. Każdy kombinezon jest szyty na miarę.

- Ile trwa proces produkcji jednego kombinezonu i w jaki sposób dopasowywany jest on do konkretnego zawodnika?

4F: To zależy od wielu czynników, gdyż w proces jest zaangażowanych wiele osób; ale można przyjąć że jest to okres od 1-3 tygodni. De facto, produkcję kończy pozytywna opinia dokonana przez skoczka po wykonanych skokach.

- Czym kombinezony 4F różnią się od kombinezonów innych producentów, czy zostały wprowadzone w nich jakieś innowacje?

4F: Innowacyjność jest limitowana wytycznymi FIS. Kombinezony 4F oceniane są pozytywnie. Różnice tkwią w drobnych szczegółach, które stanowią tajemnicę produkcji. Kombinezon może dawać też przewagę konkurencyjną; odpowiednie połączenie wszystkich właściwości pozwala na najlepsze wykorzystanie warunków pogodowych i warunków fizycznych skoczka.

- Czy jest możliwość, że również inne ekipy będą wkrótce skakały w kombinezonach Państwa marki?

4F: W chwili obecnej, nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.

- Czy skoczek może wybrać sobie dowolny kolor kombinezonu, czy to zależy po prostu od koloru materiału, jakim Państwo dysponują?

4F: Skoczek mógłby wybrać dowolny kolor. Należy jednak pamiętać że kolor może wpływać na właściwości fizyczne materiału – chociażby to że ciemne kolory cechują się zwiększoną absorpcją promieniowania słonecznego. Każda partia różnokolorowego materiału może mieć też minimalnie różne właściwości. My jako producent rekomendowaliśmy ten kolor kombinezonu z uwagi na najbardziej optymalne właściwości. Nie przywiązywałbym jednak zbytniej wagi do oceny koloru.

Czy nowe kombinezony pomogą polskim skoczkom w osiąganiu sukcesów również zimą, dowiemy się już za nieco ponad dwa miesiące, kiedy to w fińskim Kuusamo rozpocznie się Puchar Świata 2010/2011.