Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: "Obecność innych zawodników na pewno motywuje"

Dziś na skoczni w Klingenthalu odbyły się pierwsze treningi oraz kwalifikacje do ostatniego konkursu Letniego Grand Prix w skokach narciarskich w tym sezonie. Nasi skoczkowie wypadli w nich dobrze.

Dobre skoki na skoczni w Klingenthal oddał Kamil Stoch. "Bardzo dobrze mi się tutaj skakało na tych treningach, pojawiły się minimalne błędy, ale ogólnie wszystko jest ok. Wydaje mi się, że najlepszy skok to ten ostatni w kwalifikacjach, był najczystszy z nich wszystkich. Myślę, że jutro powinienem się bardziej skupić nad kierunkiem samego odbicia. Obecność innych zawodników na pewno motywuje, być może będą lepsi, okaże się jutro, zawsze to większa konkurencja no i lepsze zawody".

Dawid Kubacki we wczorajszym konkursie w Libercu został zdyskwalifikowany. "Zadowolony na pewno nie byłem, bo szkoda mi było tych punktów, niestety brakowało mi 300gram wagi no i to zdecydowało, że zostałem zdyskwalifikowany, tak to wyszło, nie dopilnowałem tego dokładnie. Dziś skaczę na krótszych nartach, zostały ucięte o jeden centymetr także nie będzie już żadnych kłopotów. Moje skoki są teraz troszkę słabsze, brakuje tego dobrego rozjechania jak to było wcześniej, ale mam nadzieję, że na jutro to będzie wszystko funkcjonowało".

Rafał Śliż nie do końca był zadowolony ze swoich skoków. "Nie do końca jestem zadowolony, ten drugi skok mi się podobał, natomiast z tego w kwalifikacjach nie jestem zadowolony, odeszły mi narty i troszkę brakło metrów ale ogólnie nie były to złe skoki. Najlepiej poprawić metry, ale trudno powiedzieć czego brakuje, to już trener musi uznać, co trzeba poprawić, wyjątkowo małe szybkości mam na najeździe i z tym mam problem. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra".

Łukasz Rutkowski nie krył swojego zadowolenia z tego, że lepiej czuje się na skoczni w Niemczech niż w Czechach. "Zdecydowanie lepiej mi się skacze niż w Libercu. Jest to inna skocznia, inny rozbieg – w Libercu jest bardziej płaski a tutaj jest bardziej stromy i szybciej się jedzie. Myślę, że te dzisiejsze skoki były w miarę porównywalne. Wydaje mi się, że ten z kwalifikacji był najlepszy ale jeszcze muszę skonsultować z trenerem".

Korespondencja z Klingenthal, Anna Szczepankiewicz i Tadeusz Mieczyński