Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: "Zawsze trzeba się z przyjemnością przygotowywać"

W kończącym sezon letni na igelicie konkursie w Klingenthal do serii finałowej awansowało trzech naszych reprezentantów - Stoch, Śliż oraz Kubacki.

"Ze swoich skoków nie jestem do końca zadowolony, ale jest dobrze" - mówił Rafał Śliż. "Skok w serii próbnej to był taki mój normalny, dobry skok. W pierwszej serii troszkę mi przeleciało a teraz nie wiem, czekam na opinię trenera. Oczywiście, że czekam na Puchar Świata. Moje skoki są bardzo dobre, także jest w miarę dobra powtarzalność, że tylko czekać na zimę".

Drugim naszym zawodnikiem w finale był Dawid Kubacki. "W tym wypadku to tak było, że wiatr bardzo tutaj mieszał. Warunki są bardzo różne – korytarz jest bodajże ustawiony od minus 14pkt do plus 14pkt tak, że jak się dostanie minusy to nie ma szans na buli tego odlecieć, są bardzo ciężkie warunki do skakania, jeżeli się dostanie te punkty dodatnie, czyli bardzo mocny wiatr w plecy - też warunki były trudne.

"Moje dwa skoki niby były lepsze niż na treningach, ale jeszcze jednak niedosyt jest. Nie ma tej płynności w skokach, takiej jak była wcześniej i do tego warunki też nie były rewelacyjne. Tak to się stało, że dzisiaj będzie odległe miejsce, ale myślę, że nie ma się co tym przejmować i trzeba się spokojnie przygotowywać do zimy".

"Zawsze trzeba się z przyjemnością przygotowywać, bo przecież nie skaczemy za karę. A czy z nadzieją? Zawsze się przecież ma nadzieję na dobre miejsca w zimie, miejsca w lecie nie odgrywają wielkiej roli" - zakończył Dawid Kubacki.