Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Dzisiejsze treningi prawie jak ewakuacja górników z kopalni"

Dziś zakończyło się pięciodniowe zgrupowanie kadry A w Szczyrku. W ten sposób polscy skoczkowie pożegnali się z igelitem. Przed zimą czeka ich jeszcze tylko jedno zgrupowanie - w Finlandii. Ale odbędzie się już na śniegu.


"Jestem bardzo zadowolony, zgrupowanie udało się w 100%. Choć na początku trochę baliśmy się halnego. Na szczęście halny ma to do siebie, że są fazy że wieje, i takie że cichnie. Chłopcy schodzili z belki na jakiś czas a potem można było oddawać po 5 skoków bez przerwy" - relacjonował Łukasz Kruczek, trener kadry narodowej. Halny rzeczywiście wiał w Beskidach od zeszłego weekendu. Na Podbeskidziu narobił trochę szkód, łamał drzewa, zniszczył kilka budynków.

"W piątek przeprowadzenie treningu wyglądało trochę jak ewakuacja górników z kopalni. To tak żartem. Ciężko było, bo wiatr się nieco obrócił. Ale zrobiliśmy swoje, była to swoista próba charkteru zawodników i nas" – żartował Kruczek.

Zawodnicy oddawali najpierw po 12 a potem po 9 skoków dziennie. Według trenera większość skoczków prezentuje formę równie wysoką, lub nawet lepszą, niż latem. Najlepiej prezentowali się Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Najlepsze skoki treningowe oddawali w czwartek, nieco słabsze w środę.

Ostatnie przed pucharowymi startami treningi odbędą się w Vuokatti i Lahti. Sztab trenerski popłynie do Skandynawii promem z Gdyni, zawodnicy polecą samolotem do Oulu, gdzie będą na nich czekać trenerzy i samochody. Sezon Pucharu Świata zaczyna się w Kuusamo za 3 tygodnie.