Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Żadnych kontrowersji nie było"

Trener Łukasz Kruczek mógł być dziś zadowolony z postawy Kamila Stocha, który był 12. oraz Marcina Bachledy, który zdobył swoje pierwsze punkty w tym sezonie.

"Dziś mieliśmy taki udany dzień. Przede wszystkim podium Adama Małysza bardzo cieszy, oddał dwa dobre skoki, fajnie się to wszystko poukładało. Dobre miejsce Kamila, mimo że ta druga seria nie była dla niego do końca udana, cieszą punkty Marcina Bachledy. Do konkursu weszło pięciu zawodników, to też kroczek do przodu. Myślę, że pozytywny dzień dla polskich kibiców" - mówił po sobotnich zawodach Łukasz Kruczek.

"Dawid Kubacki w kwalifikacjach znów miał problem na progu. Cały czas nad tym błędem pracujemy, potrzeba na to czasu, trudno jednak powiedzieć ile dokładnie. Jeśli chodzi o Kamila Stocha to po tej pierwszej serii liczyliśmy na miejsce w czołowej "6". Gdyby tylko mu narty >>lepiej wyszły<<, gdyby już w pierwszej fazie dobrze ustawił się w locie, to było to realne. Po wyjściu z progu obniżył jednak tor lotu i nie mógł później już tak odlecieć" - tłumaczy trener polskiej kadry A.

"W przypadku Morgiego żadnych kontrowersji nie było. To zwykłe zdarzenie losowe. Gdy zawodnik ma problem ze sprzętem, wówczas ma czas na naprawę tego do końca serii. Jeśli ta sztuka mu się do tego czasu nie uda, wówczas nie może oddać skoku lub jest zdyskwalifikowany. Thomas miał problem z zamkiem, który mu się całkowicie wysunął. Miał zaledwie jeden skok na naprawienie tego, ale mu się udało, mimo że trochę >>po partyzancku<<. Warunki podczas tego ostatniego skoku konkursu były nawet nieco gorsze niż dla wcześniej startujących, więc nie było tu mowy o żadnej niesprawiedliwości" - uważa Kruczek.


"Jeśli chodzi o Adama Małysza to ciężko jest szukać czegoś do poprawienia, można próbować popracować nad prędkością na progu, ale to są już detale. Skoki Adama były dziś naprawdę bardzo dobre. Thomas jest jak najbardziej do pokonania, jak każdy zawodnik" - zakończył Łukasz Kruczek.