Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polacy po kwalifikacjach

Czwartkowe kwalifikacje w Zakopanem były bardzo udane dla polskich skoczków. Tylko Jan Ziobro nie zdołał awansować do jutrzejszych zawodów.

Jan Ziobro: "Mój skok nie był całkiem zły, ale chyba spięła mnie trochę trema. W końcu to mój debiut w Pucharze Świata. Nie ukryję, ze to spore przeżycie. Starałem się skoczyć coraz lepiej. Nie wiedziałem, że w tym roku wystąpię w Pucharze Świata. Ale trenowałem, by jak najlepiej prezentować się w Pucharach Kontynentalnych, czy FIS Cup i liczyłem na to, że jeśli będę dobrze skakał, to dostanę szansę w Zakopanem."


Dawid Kubacki: "Mój skok w kwalifikacjach był chyba lepszy od tych treningowych. Nie wiem, jakie były warunki, odległość mogła być większa, bo tego nigdy za mało. Ale zadanie na dziś wykonane, a jutro kontynuujemy tę prace i oby do przodu."

Krzysztof Miętus: "Warunki dziś są równe dla wszystkich. Chyba miałem minimalnie pod narty. Ostatnio sporo trenowałem i chyba moja forma idzie w górę. Skoki treningowe mi nie wyszły. Cieszę się, że w kwalifikacjach udało mi się skoczyć normalny skok. Liczę, że uda mi się dalej skakac w PŚ, po to się trenuje, by startować w zawodach"

Klemens Murańka: "Skok był całkiem dobry, nie spodziewałem się że będzie tak dobrze. Już na treningach szło mi super. Puchar Świata a Kontynentalny to wielka różnica, tu przychodzi dużo więcej kibiców i jest przy tym skakać. Mi taka atmosfera pomaga".

Maciej Kot: "Jest wielka różnica między Sapporo i Zakopanem. Tam jest parę osób na krzyż. Tu jest zupełnie inna atmosfera. Fajnie jest wrócić do Pucharu świata, tym bardziej, że skoki są coraz lepsze i nie ma się czego wstydzić. W kwalifikacjach oddałem chyba najlepszy skok w tym sezonie. Mam nadzieję że i jutro będzie dobrze."

Rafał Śliż: "Skok nie wyszedł, był spóźniony. Straciłem chyba z pięć metrów. Ten skok mnie nie cieszy. Jutro mam szansę oddać lepsze."

Marcin Bachleda: "Nie jestem do końca zadowolony. Jak na mnie to nie był zbyt dobry skok. Ale to cieszy, że nawet słabszy skok starczył mi do kwalifikacji. Jutro się będę starał, by skoki były solidniejsze. Póki co mam wciąż problemy w locie - "przeciąga mnie". Jak to uspokoję, to będzie ok."

Piotr Żyła: "Nie wiem sam skąd takie dobre skoki, ale mi się fajnie skacze. Nawet nie wiem, jakie miałem warunki, ale chyba nie najlepsze, bo Jernej Damian skoczył aż 129 metrów, (Piotr skoczył 126,5 - przyp. red.) a był tylko o 0,4 pkt. przede mną. Jutro chciałbym skakać lepiej, żeby, jak to mówimy "noga podawała".

Stefan Hula: "Myślę, że mój skok w kwalifikacjach był najlepszym z tych trzech. Był jakiś mały błąd na progu, bo czułem, że narty mi dobrze nie wyszły. Ale kwalifikacje przeszły bez problemu, pogoda jest super w tej chwili, atmosfera bardzo fajna. Oby tak dalej. Jutro będę starał się pokazać z jak najlepszej strony i koncentrował na swoich skokach."

Kamil Stoch: "Mój skok w kwalifikacjach oceniam na 'bardzo dobry'. To wciąż nie to samo, co pokazywałem latem, ale naprawdę solidny skok. Kwalifikacje traktuje w tej chwili jako rodzaj treningu. Skaczę na tyle dobrze, że nie muszę się martwić, czy się zakwalifikuję, więc nie traktuję ich jako formy rywalizacji."