Winiarski i Mateja o Małyszu: "Adam czuje się lepiej"

Adam Małysz czuje się już całkiem dobrze. Jego lewe kolano jest stłuczone i rozcięte, zawodnik jest poddawany zabiegom - poinformował lekarz kadry Aleksander Winiarski.

Małysz upadł po lądowaniu w pierwszej serii wczorajszego konkursu. Został zwieziony przez ratowników medycznych toboganem, ale do szatni wrócił już o własnych siłach. Potem pojechał na badanie do szpitala. Badanie USG potwierdziło, że nie doznał poważnego urazu kolana. Badana była też ręka i okazało się, że również jest niegroźnie stłuczona. Zaraz po badaniu, które skończyło się przed godziną 17, Adam wyruszył do rodzinnej Wisły, gdzie był już wieczorem.

"Kolano jest stłuczone i lekko rozcięte. Stąd Adam poddawany jest zabiegom fizjoterapeutycznym, które mają za zadanie przyspieszenie gojenia. Odpoczynku i zabiegów rehabilitacyjnych wymaga także trochę naciągnięte więzadło poboczne" - powiedział doktor Winiarski.

"Rozmawiałem dziś z Adamem i mówił mi, że nie jest tak źle. Już nawet mniej boli go kolano, niż klatka piersiowa, którą też sobie stłukł. Dość brzydko ten upadek wyglądał, ja nawet myślałem, że mocno uderzył głową o zeskok, ale mówił mi, że tak się nie stało" - powiedział Robert Mateja, asystent trenera.

Małysz jest poddawany krioterapii oraz magnetoterapii. Już drugi raz w niedługim czasie uszkodził lewe kolano. W listopadzie na treningu w Lillehammer przeskoczył skocznię, co spowodowało, że zaczął odczuwać ból w lewym kolanie. Po wykonaniu punkcji, odpoczynku oraz zabiegach fizjoterapeutycznych, obrzęk i ból ustąpiły i Adam był gotów do sezonu.