Strona główna • Mistrzostwa Świata Juniorów

Andrzej Zapotoczny: "Cały konkurs wiatr bardzo kręcił"

Indywidualny konkurs mężczyzn Mistrzostw Świata Juniorów w Estonii niestety nie zakończył się zbyt szczęśliwie dla naszych kadrowiczów. Klemens Murańka znalazł sie na 11-tej lokacie, Andrzej Zapotoczny był 16-ty, Tomasz Byrt 24-ty a tuż za nim, na 25 miejscu był Krzysztof Miętus.


Nic więc dziwnego, że nasi reprezentanci byli bardzo zawiedzeni.

„Co moge powiedzieć, wiatr i szczęście zdecydowały o miejscach w konkursie. Pierwsza seria była dosyć równa. Jedynie Krzysiu trafił na fatalny wiatr. Wiatrem jednak przez cały konkurs bardzo kręciło, w serii finałowej warunki były naprawdę straszne” - mówi Andrzej Zapotoczny.

„Nasze skoki nie były złe, wręcz przeciwnie, były dosyć dobre, ale co możemy zrobić . Jak nam się włącza zielone światło to mamy 10 sekund na to, żeby rozpocząć skok i jak to w skokach bywa jeden ma farta drugiego złapie pech” – mówi dalej Andrzej.

„Na skocznię nie mogę narzekać, jest ona całkiem w porządku, tylko właśnie te warunki. Jutro jednak jest nowy dzień, nowe treningi oraz kolejne skoki” - przyznaje Zapotoczny.

W niedzielę odbędzie się konkurs drużynowy a decyzja o składzie naszej kadry na te zawody ma zapaść po dzisiejszych treningach.

„Chęci na medal w drużynie są, będziemy starali się oddać jak najlepsze skoki” – zakończył Polak.