Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: "Życzyłbym sobie lepszych skoków"

Po dzisiejszych kwalifikacjach bardzo zadowolony był Tomek Byrt, który jako ostatni z trzydziestu szczęśliwców zdołał wywalczyć awans do sobotniego konkursu w Obetsrdorfie. W nieco gorszym nastroju był Kamil Stoch.

Tomasz Byrt: "Ze skoku na skok skacze mi się lepiej. Ogólnie wrażenia są super, właśnie dla takich skoków się trenuje. Strach był nie tylko przed pierwszym skokiem, ale nawet i przed trzecim. To nowa skocznia i to jeszcze bardzo duża, ale poradziłem sobie w miarę dobrze. Prędkość na progu jest tu znacznie większa, tak że leci się szybciej oraz oczywiście długość skoku jest inna niż na zwykłych obiektach. Staram się nie myśleć o tym, czy skaczę w zawodach, w treningu czy w kwalifikacjach, ale po prostu skaczę swoje. Jutro chciałbym oczywiście skoczyć jak najdalej, najlepiej powyżej 200 metrów. Dam z siebie wszystko"

Piotr Żyła: "Ten mój drugi skok treningowy był w miarę fajny, w kwalifikacjach trochę za bardzo przyciąłem i zabrakło mi w końcówce wysokości, żeby odlecieć. Noga nie pchała tak jak powinna. Na mamucie lata mi się fajnie, lubie takie obiekty, trochę większa adrenalina i faza lotu jest znacznie przyjemniejsza. Będziemy robić co w naszej mocy, aby walczyć o jak najwyższą lokatę w klasyfikacji generalnej Team Tour"

Kamil Stoch: "Życzyłbym sobie trochę lepszych skoków, miałem trochę gorszy dzień, może dlatego takie skoki niemrawe. Ogólnie nie jest jednak źle. We wczorajszym treningu w Klingenthal nie brałem udziału, tylko odpoczywałem. Jutro w konkursie życzyłbym sobie pomyślnych wiatrów"