Gregor Schlierenzauer: "To najlepsza skocznia mamucia na świecie"

Gregor Schlierenzauer to prawdziwy król skoczni mamucich. Mimo młodego wieku Austriak nie ma sobie równych jeśli chodzi o loty narciarskie. Dzisiejsze zwycięstwo to już 34. triumf i 55. podium 21-latka w zawodach PŚ.

Choć jeszcze wczoraj Johan Remen Evensen walczył ze Schlierenzauerem jak równy z równym, dziś norweski rekordzista świata w długości skoku, musiał ustąpić miejsca młodszemu rywalowi z Austrii.

Schlierenzauer był zadowolony ze swoich dzisiejszych skoków i kolejnego indywidualnego zwycięstwa - "Nie ważne czy wygrywam sam, czy z kimś ex aequo jak wczoraj. Najważniejsze jest samo uczucie w locie. Jeśli skacze się bardzo dobrze, tak jak ja dziś, możesz czerpać przyjemność z przebywania w powietrzu. Wtedy miejsce, które się zajmuje nie ma znaczenia, a zwycięstwo smakuje naprawdę wyjątkowo".

Austriak znany ze swojego zamiłowania do skoczni mamucich, dopisał norweskiego giganta do grona swoich ulubionych obiektów w karuzeli PŚ - "To zdecydowanie będzie jedna z moich ulubionych skoczni. Myślę, że to najlepsza skocznia mamucia na całym świecie. Zaraz po Vikersund jest Planica, ale obiekt w Vikersund jest z pewnością największy i najłatwiejszy, dzięki czemu daje zawodnikom wiele radości. Bardzo mi się tu podoba".

Schlierenzauer po dwóch zwycięstwach na Vikersundbakken z niecierpliwością czeka na MŚ w Oslo, które są najważniejszym punktem tego sezonu - "Dla mnie te dwa zwycięstwa do ogromny zastrzyk motywacji, wróciłem do gry i jestem w dobrej formie. Ale uważam, że MŚ w Oslo będą bardzo interesującą imprezą, bo faworytów jest wielu, tak jak wielu skoczków prezentuje obecnie wysoką formę. Nie mogę się doczekać tych zawodów, już się na nie cieszę".

"Myślę, że najgroźniejszych rywali będzie wielu. Sporo zależy od rozmiaru skoczni. Uważam, że Adam Małysz jest także jednym z faworytów na skoczni normalnej, podobnie jak Simon Ammann czy Thomas Morgenstern. Tegoroczny Puchar Świata pokazuje, że wielu skoczków może odnieść zwycięstwo" - zakończył dzisiejszy zwycięzca.