Strona główna • Letnie Grand Prix

Hanni: „Potrzebny mi krótki urlop”

W czwartkowym konkursie Letniego Grand Prix na skoczni w Courchevel, Sven Hannawald nie zdobył ani jednego punktu. „Nie mogę być zadowolony z mojej postawy”. Krótko reasumując: 104,5 metra, miejsce 40, szansa na finał zaprzepaszczona.

Mocne powiewy wiatru przeciągały zawody w nieskończoność. Podczas kwalifikacji warunki atmosferyczne były w miarę dobre. Po południu chorągiewki, służące do pomiaru wiatru na skoczni pokazywały niebezpieczny dla skoczków wiatr wstępny kierujący się na zeskok. Pierwsza seria została przerwana po 21 skokach ze względu na coraz silniejsze załamanie pogody.

„Wiatr źle z nami pogrywał, ale to nie jest usprawiedliwienie. Przy takim skoku jak mój, nic się nie zgadzało. Potraktuje ten konkurs jako trening i wyciągnę nauczkę, iż musęe więcej pracować i trenować. Na szczęście jeszcze dzisiaj wracamy do domu. Od jutra mamy 10 dni tzw. urlopu. W praktyce oznacza to lekki trening przed następnymi zawodami w Predazzo. Zamierzam grać w tenisa, poćwiczyć na siłowni. Przede wszystkim nie wolno mi się przeforsować. Powinien rozkoszować się spokojem”- powiedział Sven Hannawald po zakończonym czwartkowym konkursie.

24 sierpnia Niemiec będzie podpisywał autografy w miejscowości Melle, niedaleko Osnabrück, w ramach spotkania z przedstawicielami sponsorującej go firmy SONAX. „Cieszę się z każdej możliwości spotkania z fanami”.