Piotr Żyła: "To był chyba mój najlepszy skok w Oslo"

Komplet Polaków zobaczymy jutro w konkursie o mistrzostwo świata na normalnej skoczni. Adam Małysz i Kamil Stoch nie musieli się kwalifikować, Piotr Żyła i Tomasz Byrt nie mieli z tym najmniejszych problemów. Obaj obejmowali prowadzenie po swych skokach.

Piotr Żyła zajął w kwalifikacjach bardzo dobre, czwarte miejsce. "Skok w kwalifikacjach był chyba najlepszy z tych w Oslo. Do zawodów podchodzę z większą koncentracją, czasem wychodzi mi to na dobre, czasem nie. Ale takie dobre miejsce doda mi pewności siebie jutro w konkursie. Mgła była taka, że ciężko się skupić na dobrym lądowaniu. Lądujemy w zaskoczeniu, czasem telemark wyjdzie sam z siebie gdy skok jest dobry. Z belki nie było dziś widać progu, większości dojazdu nawet nie mówiąc o platformie trenerskiej. Trener krzyczy "jedź", to jadę. W tej chwili skupiam się w pełni na konkursie indywidualnym, nie zastanawiam się nawet, czy zostanę wystawiony do konkursu drużynowego" - powiedział Piotr Żyła.

Tomasz Byrt jest jednym z najmłodszych zawodników w jutrzejszym konkursie, młodszy jest jedynie Bułgar Władimir Zografski. 18-latek z Wisły zajął w kwalifikacjach 24. miejsce. "Jestem bardzo zadowolony, mój skok był dobry. Warunki tez były niezłe. Mgła bardzo nam nie przeszkadza, tyle że trenerów nie widać, więc nie ma co machać nawet chorągiewką, tylko krzyczy. Jestem więc zadowolony, ale jutro trzeba wykonać jeszcze trochę pracy, by awansować do drugiej serii" - powiedział Tomasz Byrt.

Korespondencja z Oslo, Marcin Hetnał