Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Nie będzie 300-metrowego lotu?

Kolejna dawka informacji o kontrowersyjnym "mamucie" powstającym w Austrii. W środę zlcecniodawca obiektu - firma "Red Bull" odwołała na czas nieokreślony otwarcie skoczni, na której możliwy byłby lot na 300 metrów.

"Kampania reklamowa nie została zrealizowana zgodnie z planem" - wyjaśnia rzecznik prasowy koncernu "Red Bull". "Nasi Partnerzy zostali o tym poinformowani" - powiedział na koniec.

Cała sprawa otoczona jest wielką tajemnicą. Według poufnych informacji prace budowlane na terenie skoczni zostały zakończone już kilka dni temu. Budowa obiektu wyniosła około miliona euro.

Dlaczego zdecydowano się odwołać lot, który mógłby być szansą na rekord świata? Koncern nie dostarcza zbyt wielu konkretnych informacji na ten temat. O prawdziwym powodzie można więc jedynie spekulować.

Jak donoszą zagraniczne media, Austriacki Związek Narciarski nie wydał pozwolenia swoim
zawodnikom na oddanie 300-metrowego lotu. "Uważamy to za zbyt niebezpieczne, więc nie zezwoliliśmy na start naszych skoczków" - powiedział rzecznik prasowy Austriackiego Związku Narciarskiego Josef Schmid.