Strona główna • Inne

W Łodzi powstanie sekcja skoków narciarskich


Skoczkowie narciarscy z grupy Łódź Ski-Team stworzą zarejestrowany klub sportowy - informuje Dziennik Łódzki. W sierpniu przyłączą się do łódzkiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego i stworzą odrębną sekcję stowarzyszenia.

Klub ma się nazywać tak jak dotychczasowa grupa, czyli Łódź Ski-Team.

- Nasz zespół będzie mieć osobowość prawną. Chętni sponsorzy i darczyńcy bez jakichkolwiek przeszkód prawnych będą mogli przekazywać nam pieniądze. Liczymy też na to, że wreszcie zostaniemy zauważeni przez władze Łodzi i pomogą nam przy remoncie skoczni narciarskiej na Rudzkiej Górze - mówi 20-letni Bartłomiej Marczak, przyszły prezes klubu.

- Przedstawiłem im zasady funkcjonowania naszego stowarzyszenia. Zaakceptowali je. Teraz muszą zebrać odpowiednią liczbę członków i wypełnić formularze - mówi prezes PTTK Ryszard Mamenas.

Po założeniu klubu, skoczkowie rozpoczną rozmowy dotyczące remontu zniszczonej skoczni na Rudzkiej Górze.

- Chcę im pomóc. Znajdą się pieniądze dla tych młodych zawodników. Podejmiemy także temat modernizacji obiektu - mówi Dorota Szafran, zastępca dyrektora wydziału edukacji UMŁ, do którego należą grunty ze skocznią.

Do tej pory sami kupowali sobie sprzęt narciarski. Z własnych pieniędzy remontowali skocznię na Rudzkiej Górze, kilkakrotnie niszczoną przez chuliganów. Jeśli już pojawiał się sponsor gotowy przekazać skoczkom pieniądze, rezygnował z tego, ponieważ sportowcy nie należeli do żadnego stowarzyszenia.

Skocznia narciarska o punkcie K-15 metrów na Rudzkiej Górze funkcjonowała w latach 1969-1980. Została ona zaprojektowana w 1965 roku przez łodzianina Edmunda Borońskiego. W celu wyprofilowania zeskoku przywieziono na Rudzką Górę ponad 260 tys. ton śmieci i gruzu. Budowa skończyła się w 1969 r. i pochłonęła 40 mln zł (ponad połowę prac zrobiono w czynie społecznym). 15 grudnia tegoż roku obiekt otrzymał licencję Polskiego Związku Narciarskiego, która zezwalała łódzkiej skoczni na organizowanie oficjalnych zawodów do 1975 roku. Planowano położyć tam igelit, wybudować trybuny dla kibiców i wieżę sędziowską. W latach 80-tych, zaczęło brakować pieniędzy i skocznia popadła w ruinę. W 2009 roku skocznia została reaktywowana przez młodych zapaleńców z Łodzi i okolic.