Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Thomas Morgenstern: "Konkurs nie był łatwy"

Nie znalazł się jeszcze skoczek, który przerwałby zwycięską passę Thomasa Morgensterna. Dziś bliski pokonania Austriaka był Richard Freitag, niestety zabrakło mu szczęścia i kilku metrów na skoczni.

"Dzisiejszy konkurs nie był dla mnie łatwy, ponieważ w serii próbnej oraz treningach nie skakałem najlepiej, ale czułem, że w konkursie mogę osiągnąć lepszy rezultat. Na zakończenie zawodów czułem się bardzo szczęśliwy, że wykonałem dobrze swoją pracę" - powiedział Thomas Morgenstern. "Przed moim skokiem Kamil ustanowił rekord skoczni i obniżono belkę startową - było to dla mnie dziwne" - dodał.

"Nie usłyszałem ile skoczył Kamil, ale usłyszałem reakcję kibiców i wiedziałem, że musiał to być daleki skok. Wtedy zdecydowano obniżyć belkę najpierw o jeden stopień, a potem jeszcze o kolejny. Pomyślałem wtedy czy warunki będą odpowiednie, zaufałem sobie, starałem się dać z siebie wszystko" - mówił Morgenstern.

"Kamil to bardzo miły kolega, lubię z nim rywalizować, tak samo jak z Richi Freitagiem. Dzięki temu na górze skoczni panuje między nami przyjazna atmosfera. Teraz czeka nas kolejny konkurs w niedzielę w Einsiedeln. Po raz pierwszy w tym sezonie będzie z nami skakał Simi Ammann"

"Moim celem nie jest wygrana we wszystkich letnich konkursach. Teraz koncentruję się na jutrzejszych treningach w Einsiedeln. Następnie po zawodach w Einsiedeln planuję krótki urlop. Do rywalizacji powrócę w Hinzenbach" - zakończył Austriak.

Korespondencja z Courchevel, Tadeusz Mieczyński