Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Wings for Life

Czołowi sportowcy, sportowcy-inwalidzi oraz naukowcy Austrii spotkali się w ubiegły czwartek w dolinie Oetztalu i wzięli udział w spotkaniu ambasadorów fundacji "Wings for Life". Sportowcy reprezentowani byli między innymi przez Andreasa Goldbergera oraz Gregora Schlierenzauera.

Podobnie jak przed rokiem uczestnicy spotkania wzięli udział w licznych zajęciach na świeżym powietrzu, między innymi rafting, tubing - zjazd na gumowej oponie oraz blobbing, czyli nowy rodzaj sportu wodnego, polegający na wybiciu ochotnika w powietrze z gumowej, dużej "torby". Lądowanie kończy się w wodzie. W Oetztal największą owację za swój skok zebrał Andreas Goldberger. "Niesamowite, widziałem Oetztal z lotu ptaka. To był wspaniały dzień. Podczas takich spotkań zawsze można przeżyć coś fascynującego i wiele się przy tym nauczyć" - powiedział Andreas Goldberger.

Ale spotkania fundacji "Wings for Life" to nie tylko zajęcia sportowe. "Chcieliśmy serdecznie podziękować naszym ambasadorom za bezinteresowne zaangażowanie ale także chcemy zwrócić ich uwagę na trudny temat jakim są urazy rdzenia kręgowego" - powiedział podczas wykładu założyciel fundacji Heinz Kinigadner.

Uczestnicy spotkania mogli osobiście porozmawiać z osobami z uszkodzonym rdzeniem kręgowym, między innymi na temat przeszkód, na jakie natrafiają w życiu codziennym oraz o tym, że uraz rdzenia kręgowego może dotknąć każdego. "Dla mnie jako sportowca było ogromnym szokiem, że aż 75% wypadków ma miejsce w codziennych sytuacjach i dotyka osoby, które ze sportem mają niewiele wspólnego. Te informacje sprawiły, że mam jeszcze większą motywację, aby współpracować z fundacją" - mówił po spotkaniu Gregor Schlierenzauer.

Ambasadorzy fundacji byli także pod ogromnym wrażeniem wyników badań przedstawionych przez prof. Ludwiga Aignera. Wspomniano również o międzynarodowych projektach prowadzonych dzięki wsparciu prywatnych darczyńców. Na koniec, spotkanie podsumował żeglarz Roman Hagara. "Każdy z nas wróci dziś do domów z przekonaniem, że drobnymi kroczkami idziemy do przodu i może już niedługo znajdzie się metoda pozwalająca wyleczyć porażenie".