Strona główna • Trenerzy

Joachim Winterlich: "Władimir to bardzo wrażliwy zawodnik"

Joachim Winterlch trener, który pracował z jednym z najwybitniejszych skoczków w historii, Jensem Weissflogiem od 2008 roku jest szkoleniowcem reprezentacji Bułgarii. O kulisach współpracy z tamtejszą federacją oraz o swoim podopiecznym o ogromnym talencie, Władimirze Zografskim, rozmawiał z serwisem fisskijumping.com.


Winetrlich o początkach współpracy z kadrą Bułgarii:

Tak się składa, że w czasie gdy otrzymałem propozycję, byłem już zdecydowany zrezygnować z pracy i ciągłych podróży po świecie. Jednak zmieniłem zdanie, gdy zawitałem w Bułgarii, poznałem działaczy i skoczków. Dostrzegłem potencjał w niektórych młodych sportowcach, a jednym z nich był Władimir Zografski. Zainteresowany zadania, jakie przede mną postawiono, postanowiłem objąć oferowane stanowiska, a jako asystenta zatrudniłem ojca Władimira – Emila Zografskiego. Po czterech latach kooperacji mogę stwierdzić, że była to najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć.

O talencie Władimira Zografskiego:

Władimir to bardzo wrażliwy zawodnik, który nic nie robi bezmyślnie, co widać na skoczni. Ten skoczek bardzo się rozwinął, chociaż pod względem fizycznym nie osiągnął jeszcze poziomu Gregora Schlierenzauera. Wciąż musi popracować nad koordynacją i pozycją na rozbiegu. Kilka rzeczy należy jeszcze poprawić, aby zbliżyć się do poziomu światowej czołówki. Na daną chwilę mamy też inne problemy. Władimir doznał kontuzji kolana przy lądowaniu podczas treningu w Ałmatach. Pomimo leczenia nie było poprawy, więc nie mógł odbyć treningu fizycznego, tak jak to planowaliśmy. Władimir ma zamiar skonsultować się ze specjalistą w Monachium. Możliwe, że będzie potrzebny rezonans magnetyczny.

O popularności skoków narciarskich w Bułgarii:

Trzeba zaznaczyć, że w Bułgarii w większości dyscyplin sportowych nie dzieje się zbyt wiele. Nie dziwi zatem, że Władimir jest w centrum uwagi i w ojczyźnie ma status gwiazdy. Cieszy się tak wielkim zainteresowaniem, że nikogo nie dziwi, gdy sam prezydent zapyta o niego. Jednak teraz Władimir przenosi się wraz z rodziną do Innsbrucku. Centralna lokalizacja oznacza znacznie mniej podróżowania i więcej możliwości treningu w takich miejscowościach jak Stams, Innsbruck, Seefeld i Garmisch-Partenkirchen.

O współpracy z bułgarską federacją:

Obecnie pozytywnie postrzegam pracę trenera w Bułgarii, niezależnie jakie wrażenie sprawiałem kilka miesięcy temu, kiedy doszło do pewnych nieporozumień odnośnie wyposażenia. Związek Narciarski w pełni nas wspiera. Jestem także bardzo zadowolony z tego sezonu letniego. Oczywiście Władimir zawsze mierzy w czołową szóstkę, ale jestem realistą i wierzę w umiar. Ostatnie wyniki były w pełni satysfakcjonujące. Z mojego punktu widzenia to niemały sukces wciąż utrzymywać się między 15 a 20 miejscem. Osiągnięcia Władimira do tej pory są godne podziwu. W przyszłości mamy nadzieję zachować ten trend i kontynuować pracę.

O planach na sezon zimowy:

Chcemy dobrze zacząć i prawdopodobnie weźmiemy udział we wszystkich konkursach od otwarcia Pucharu Świata w Kuusamo do Turnieju Czterech Skoczni. Po tym okresie ustalimy plan na drugą połowę sezonu. Na razie uwagę skupiamy na Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich w Vikersund. Władimir dobrze się czuje w tej dyscyplinie, więc raczej nie przepuścimy tej okazji.