Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

PŚ w Wiśle kosztem LGP w Zakopanem?

Beskidy chyba wreszcie doczekają się Pucharu Świata w skokach narciarskich. Nie udało się zaklepać organizacji na rok 2012, ma się udać rok później. Według wstępnego rozkładu FIS na zimę 2012/2013 Polska zorganizuje trzy konkursy PŚ. Jeden w Wiśle i dwa w Zakopanem.

"Porozumieliśmy się między Tatrzańskim a Śląsko-Beskidzkim Związkiem Narciarskim i wspólnie przedstawiliśmy pomysł, który zyskał akceptację Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Walter Hofer, dyrektor Pucharu obiecał, że kolejnej zimy Wisła już na pewno dostanie organizację zawodów" – powiedział Andrzej Wąsowicz, wiceprezes PZN. We wstępnym kalendarzu, który zostanie zatwierdzony przyszłą wiosną, przy Wiśle figuruje data 10 stycznia, czyli czwartek. Zawody w Zakopanem miałyby się odbyć w piątek i sobotę.

FIS opublikował też niedawno wstępny kalendarz na lato 2012 i po raz pierwszy od 9 lat nie figuruje w nim Zakopane. Stolica Tatr organizowała te zawody od 2004 do 2009 roku. W 2010 konkursy nie doszły do skutku z powodu remontu pawilonu skoczni. Wtedy po raz pierwszy LGP zorganizowała Wisła - jeszcze niejako w formie zastępstwa. W tym roku skoki na igelicie powróciły pod Giewont w ramach minicyklu Lotos Poland Tour - obok zawodów w Wiśle i - po raz pierwszy - w Szczyrku. Ale według wstępnego kalendarza na przyszłe lato, konkursy mają być tylko w Szczyrku i Wiśle.

"Sprawa jeszcze nie jest przesądzona, ostateczna decyzja zapadnie siódmego listopada na posiedzeniu FIS" - informuje Walter Hofer, dyrektor Pucharu Świata. Ale nie pozostawia wiele nadziei, że uda się zorganizować letnie skakanie w Zakopanem. "Przyszły sezon letni jest bardzo mocno nasycony sportowymi wydarzeniami, również spoza świata skoków. Jest przecież EURO 2012, organizowane również w Polsce, są Letnie Igrzyska Olimpijskie, jest Tour de France. Liczba dogodnych terminów na duże imprezy sportowe jest więc ograniczona. W dodatku PZN chce zorganizować aż trzy konkursy Pucharu Świata zimą 2012/2013" - dodaje Hofer. Sugeruje więc, że aż 6 "pierwszoligowych" konkursów w Polsce w ciągu jednego sezonu, to by było za dużo. Wygląda na to, że zimowy konkurs w Wiśle odbędzie się kosztem letniego w Zakopanem. W ten sposób Beskidy organizowałyby w sumie trzy konkursy (dwa latem i jeden zimą) a Tatry dwa (oba zimowe).

Wiślański obiekt organizowałby Puchar Świata po raz pierwszy. PZN wydzierżawił go ostatnio od Centralnego Ośrodka Sportu. "Wszystko jest już prawnie sformalizowane. Chcemy, by skocznia zaczęła tętnić życiem" – mówi prezes Wąsowicz. Wybudowana kosztem 46 milionów skocznia ostatnio spory czas stała niemal odłogiem, bo wciąż psuł się wyciąg. Teraz jest już naprawiony, w Wiśle trenowała ostatnio między innymi polska kadra.

Działacze chcą też, by skocznia, której patronem jest Adam Małysz, generowała większe zyski i stała się atrakcją turystyczną. Póki co, wiele pomieszczeń świeci pustkami, niewykorzystane są wielkie przestrzenie. PZN ma różne pomysły na wykorzystanie budynku. W planach jest między innymi wynajmowanie pokojów turystom, uruchomienie restauracji a także galerii beskidzkich skoczków narciarskich. Prezes nie ukrywa też, że teraz zorganizowanie Pucharu Świata będzie łatwiejsze a przede wszystkim tańsze.
"Do tej pory musieliśmy za zawody płacić niemałe pieniądze. Teraz ten problem zniknął, bo przecież sami się nie obciążymy kosztami" – powiedział Wąsowicz.