Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kadra A zakończyła skakanie na igelicie

W miniony piątek polscy skoczkowie zakończyli ostatnie zgrupowanie na igelicie. Kadry A oraz młodzieżowa trenowały przez trzy dni w niemieckim Klingenthal, gdzie miały do dyspozycji lodowe rozbiegi, takie jak te, których używa się podczas zimowych zawodów Pucharu Świata.

"Udało się zrealizować wszystkie plany, można powiedzieć że dopisało nam szczęście, jeśli chodzi o pogodę, która była wręcz wymarzona. Praktycznie bezwietrznie, chłodno. Wiatr wiał z dobrego kierunku i na skocznie nie docierał. Na skoczni było łącznie pięć treningów" - relacjonuje Łukasz Kruczek.

"Praktycznie wszystkie problemy jakie mieli zawodnicy w Hinzenbach z dopasowaniem się do rozbiegu lodowego stały się już historią i mogli realizować swoje założenia treningowe. Cel jaki mieliśmy związany ze skakaniem na lodzie, jako substytucie zimy, został osiągnięty. W tym momencie wejście na śnieg powinno być zdecydowanie łatwiejsze" - mówi trener polskich skoczków.



"Co do dyspozycji jaką prezentowali zawodnicy, to oczywiście najlepiej można ocenić podczas zawodów. Nie można porównać skoków na tej skoczni z tego zgrupowania oraz tego, co miało miejsce tu przed miesiącem, gdyż skakaliśmy na innym rodzaju najazdu i była to znacząca różnica. Upraszczając, mogę powiedzieć, że lepiej skakał Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł, a nieco słabiej Maciej Kot i Piotr Żyła" - ocenia szkoleniowiec kadry A.



"Najlepiej z kadry A cały czas prezentuje się Kamil Stoch. Wśród zawodników z reprezentacji młodzieżowej bardzo dobrze i równo skaczą Olek Zniszczoł i Krzysiek Miętus. Grupa młodzieżowa prezentuje się ogólnie bardzo dobrze jako całość. Decyzję, co do tego kto i ilu zawodników będzie skakać w Kuusamo podejmiemy później. Na tę chwilę, jeśli chodzi o zawodników z grupy młodzieżowej, to widzimy w składzie Krzyśka Miętusa. Co do Olka, to głównym celem będą dla niego na początek starty w COC. Do PŚ na 100% zawita, ale jeszcze nie w Kuusamo" - zapowiada Kruczek.

"Stefan, jak już wspominałem poprzednio, trenuje normalnie z grupą. Na skoczni jest różnie, są treningi że skacze dobrze, tak jakbyśmy od niego oczekiwali, ale są też takie, że odstaje od pozostałych. Kwestie wiązań i kombinezonów ustaliliśmy już wcześniej, w ostatnim okresie nie było zmian. Jest mała zmiana u Tomka Byrta – testował narty Fluege.de i najprawdopodobniej na nich rozpocznie sezon zimowy" - dodaje trener naszej ekipy.

Kadra A polskich skoczków już 3 listopada uda się na zgrupowanie kondycyjne na Cypr, natomiast grupa młodzieżowa będzie ponownie trenować w Hinzenbach, pod wodzą Roberta Matei. Po tym wyjeździe zostanie ogłoszony skład na inauguracyjne zawody Pucharu Kontynentalnego w Rovaniemi.