Turniej Czterech Skoczni: będzie komplet kibiców

W żadnym z miast gospodarzy 60. Turnieju Czterech Skoczni nie ma jeszcze śniegu, ale za to bilety sprzedają się znacznie lepiej niż w poprzednich latach.

Największym zainteresowaniem cieszy sie ostatni konkurs TCS w Bischofshofen. Przyczyną tak wczesnego zainteresowania kibiców biletami, jest fakt, że w tym sezonie wejściówek jest znacznie mniej.

"W zeszłym roku był prawdziwy najazd pod skocznię. Zebrało się 30 000 widzów, teraz nie możemy sobie na to pozwolić. Musieliśmy wprowadzić limit do 26 tys., głównie ze względów bezpieczeństwa" - powiedział kierownik obiektu w Bischofshofen-Hannes Pichler.

Wygrana Richarda Freitaga w Harrachovie oraz trzecie miejsce Severina Freunda przyczyniły się do wzrostu zainteresowania konkursami w niemieckiej części turnieju. W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen oczekiwany jest komplet widzów.

"Telefon się urywa, a także sprzedaż internetowa idzie nadzwyczaj dobrze" - przyznał Stefan Huber, dyrektor Turnieju Czterech Skoczni.

Pierwszy konkurs TCS już 29 grudnia w Oberstdorfie.