Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Maciej Kot: "Drugi skok przyćmił radość"

Maciej Kot po dobrym skoku w pierwszej serii, z drugiego nie mógł być dziś zadowolony, jednak mimo to z optymizmem podchodzi do kolejnych zawodów w Bischofshofen.

"Zdobyłem dziś tylko jeden punkt, więc humor taki średni. Ten pierwszy skok był dobry, udało mi się awansować do trzydziestki, jednak ten drugi przyćmił tę radość. Nie był aż tak dobry, a w połączeniu z tymi warunkami wyszło fatalnie. Na progu odbiłem się za bardzo do przodu, skręciło mnie, narty mi opadły. Gdybym jeszcze miał wiatr z przodu to mógłbym odlecieć, ale tak nie miałem szans" - mówił po konkursie Maciej Kot.

Nastrój przed konkursem w Bischofshofen dobry, moje skoki są coraz lepsze, idą w dobrym kierunku, co daje mi pewność siebie, więc będę walczył" - kontynuuje mieszkaniec Zakopanego.

"Nie przepadam za tą skocznią, bo ma specyficzny dojazd, który nie jest w moim typie, nie lubię takich płaskich, długich rozbiegów. O ile pamiętam nigdy nie skakałem tam źle i z takimi skokami jak teraz nie powinienem mieć problemów z awansem do finału" - zapowiada nasz reprezentant.