Strona główna • Rosyjskie Skoki Narciarskie

W Niżnym Nowogrodzie powstanie fundacja imienia Pawła Karelina

W Niżnym Nowogrodzie, w rodzinnym mieście Pawła Karelina, planowane jest utworzenia fundacji dobroczynnej służącej wsparciu i rozwojowi sportu wśród młodych adeptów skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Z inicjatywą taka wyszła babcia tragicznie zmarłego skoczka – Marija Wiktorowna.


- Dla mnie osobiście fundacja ta znaczy bardzo wiele. Najważniejsza jest pamięć o moim wnuku. Chcę w jakiś sposób pomoc sportowi i zająć się czymś - tłumaczy babcia Karelina - Każdy, kto tylko ma ochotę, kto może udzielić finansowej lub prawniczej pomocy może przyczynić się do rozwoju fundacji. Jeśli fundacja będzie odpowiednio działa i rozwijać się, zaczniemy gromadzić sprzęt sportowy. Chłopcy, którzy zamierzacie przyjść na skocznię! Chcę powiedzieć, że macie duże perspektywy. Wkrótce w Niżnym Nowogrodzie zostanie wybudowana nowa skocznia i będą stworzone wszystkie warunki do treningów. Skocznia będzie spełniać wymogi europejskie i będą się mogły na niej odbywać mistrzostwa świata. Bardzo chcę dożyć i cieszyć się tym wydarzeniem.

- Na pewnym etapie fundacja może pomagać sportowcom, którzy na chwilę obecną nie mogą sobie pozwolić na zajęcie się sportem, ale bezpośrednio zadania i kwestię kierownictwa fundacji będzie określać Marija Wiktorowna jako jej organizator – zaznaczył Aleksandr Swiatow, były trener Pawła Karelina.

Entuzjastami inicjatywy sobie byli koledzy Pawła z reprezentacji:

- To świetny pomysł. W końcu celem utworzenia fundacji jest pomoc w odkryciu talentu wśród młodych początkujących sportowców – skoczków narciarskich, jaki był również Paweł. Ja i wielu zawodników z całej Rosji jesteśmy gotowi udzielić niezbędnej materialnej, moralnej i fizycznej pomocy – mówi Denis Korniłow.

- Uważam za słuszne podjęcie działań ze strony krewnych i bliskich Pawła w celu utworzenia fundacji dobroczynnej. Na razie nie jestem w stanie powiedzieć, jak to będzie działało w rzeczywistości, ale oczywiście jestem gotów udzielić wsparcia fundacji – zgadza się ze swoim kolegą Ilja Rosliakow.