Gregor Schlierenzauer: "To niesamowite uczucie"

Gregor Schlierenzauer zwyciężał po raz piąty na Wielkiej Krokwi i aż 39. w swojej karierze. Młody Austriak nie krył wzruszenia po swoim triumfie w Zakopanem.

"Czuję się bardzo szczęśliwy dziś. W ubiegłym roku Adam Małysz, mój idol zwyciężył tutaj po raz 39. w swojej karierze, rok później mi się to również udało. Jest to niesamowite uczucie. Również w Zakopanem chyba wygrywaliśmy tyle samo - ja i Adam po pięć razy, to bardzo fajna sprawa" - powiedział Gregor Schlierenzauer podczas konferencji prasowej.

"Wczorajszy konkurs odbywał się w bardzo trudnych warunkach i niestety jury zawodów nie wykonało wystarczająco dobrze swojej pracy, było sporo problemów podczas zawodów. Czasami jednak ma się pecha, a czasem szczęście" - ocenił pierwszy konkurs w Zakopanem Schlierenzauer.

"W tym sezonie najważniejszy był dla mnie Turniej Czterech Skoczni i ten cel udało mi się spełnić. Teraz patrzę w przyszłość z optymizmem. Sezon jest jeszcze długi, przed nami jeszcze Mistrzostwa Świata w lotach i nie mogę się doczekać kolejnych występów" - dodał Austriak.

"Do rekordu Mattiego Nykanena brakuje mi jeszcze osiem zwycięstw, nie wiem czy uda mi się pobić ten rekord z w tym sezonie. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierają. Jestem ogromnie szczęśliwy, że w wieku 22 lat aż tyle osiągnąłem" - podsumował szczęśliwy Gregor Schlierenzauer.

Korespondencja z Zakopanego, Anna Szczepankiewicz