Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: "Jestem bardzo zadowolony z występu"

Kamil Stoch nie zdołał dziś wskoczyć na podium zawodów Pucharu Świata w lotach w Oberstdorfie. Nasz czołowy zawodnik jest jednak bardzo zadowolony, zwłaszcza ze swojej finałowej próby na 216m.

"Bardzo fajnie i przyjemnie się leciało w tej drugiej serii. Jestem bardzo zadowolony z całego występu, zwłaszcza z drugiego skoku. Ten pierwszy nie był do końca dobry, trochę odbicie było nie w tym kierunku co być powinno, później dużo straciłem prędkości na buli prędkości i zabrakło szybkości, żeby tam w końcówce odlecieć" - mówił Kamil Stoch.

"W serii próbnej i pierwszej konkursowej miałem trochę za sztywną pozycję dojazdową, a konsekwencją tego było także sztywne odbicie, nie takie płynne, przez co brakło prędkości i wysokości przelotowej zaraz za progiem i męczyłem się w powietrzu. Druga seria była taka jak powinna być i myślę, że kibicom też się podobała. Warunki dziś nie przeszkadzały, nie odgrywały większej roli, było naprawdę sprawiedliwie i po prostu przyjemnie" - kontynuuje najlepszy polski skoczek.


"Po swoim finałowym skoku po cichu liczyłem na prowadzenie, ale słyszałem, że Robert skoczył bardzo daleko. Mimo tego uważam, że awans o trzy lokaty to też dużo przy tak wysokim poziomie i jestem naprawdę zadowolony z tego konkursu. Zdaję sobie sprawę, że są tu zawodnicy, którzy skaczą w lotach dużo lepiej ode mnie, więc tym bardziej cieszy mnie ten występ" - przyznaje Kamil.

"Rzeczywiście, byłem dziś najlepszy z czołowej piątki klasyfikacji PŚ, to mnie dodatkowo motywuje i daje poczucie satysfakcji z wykonanej dobrej pracy. Rekord życiowy trudno byłoby mi pobić na tym obiekcie. To 225 metrów, które jest rekordem tej skoczni jest już bardzo wyśrubowane, niewiele można polecieć dalej, a jak już, to trudno będzie taki skok ustać" - uważa reprezentant Polski.

"Bardzo bym chciał, abyśmy osiągnęli dobry wynik w drużynie i uważam, że stać nas na to. Dziś bardzo fajnie skakał Krzysiek, mimo że z warunkami trochę mu się nie poszczęściło, więc mu gratuluję. Piotrek też skakał okey, chociaż wiem, że stać go na lepsze skoki. Mam nadzieję, że Maciek do jutra się pozbiera i na pierwszą szóstkę jak najbardziej mamy szansę" - zakończył Stoch.