Strona główna • Szwajcarskie Skoki Narciarskie

Wywiad z Simonem Ammannem-cz.3, ost.

Dlaczego skoczkom narciarskim tak trudno jest utrzymać przez dłuższy czas wysoką formę? Jakie znaczenie ma dla dwukrotnego złotego medalisty z Salt Lake City słowo sukces? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w zapisie rozmowy z Simonem Ammannem, przeprowadzonej przez szwajcarski magazyn "Facts"...

F: Nie jest pan pierwszym skoczkiem, który nie potrafił przez dłuższy czas utrzymać wysokiej formy. Dlaczego stałość jest w tej dziedzinie sportu rzeczą tak trudną do osiągnięcia?

A: Wreszcie ktoś o tym wspomniał. W skokach narciarskim bardzo trudno jest zaplanować sukces na określony czas. Nie chcę sprawiać wrażenia aroganckiego, ale dlatego właśnie moje osiągnięcie na zawodach olimpijskich było tak znaczące. Przez lata ukierunkowaliśmy się ten termin i uderzyłem w samą porę.

F: Jednak prawdziwego powodu braku stałości w skokach narciarskich pan nie podał...

A: Nie potrafię tego wyjaśnić we właściwy sposób. Ma to coś wspólnego ze stanem mentalności. Psychika może zagwarantować 80 % sukcesu. Jest niewielu sportowców jak Adam Małysz czy Martin Schmitt, którzy przez lata mogą skakać na granicy swoich możliwości.

F: Wspominał pan o Martinie Schmitt'cie. Niemiecka supergwiazda jest już od dawna milionerem. Czy od pańskiego podwójnego zwycięstwa olimpijskiego jest pan finansowo zabezpieczony?

A: Z pewnością nie. Nie jestem jeszcze na szczycie marketingu sportowego i potrzebuję czasu, aby w tym względzie zostać zawodowcem. W każdym razie sukces olimpijski mi się opłacił, nie tylko finansowo.

F: Jak pan ocenia swoje osiągnięcia?

A: Moje sukcesy uczyniły mnie niezależnym. Mogę zrobić maturę, a potem dążyć do studiów ekonomicznych lub informatycznych.

F: Na jaki luksus pan sobie pozwala?

A: Wystarcza mi odrobina luksusu. To czego rzeczywiście potrzebuję oferują mi sponsorzy: dostęp do internetu, telefon i samochód. Niedawno otrzymałem całkiem szczególny prezent: chińską patelnię, abym mógł gotować po azjatycku.

F: W pewnym wywiadzie powiedział pan, że nie traktuje wszystkiego całkiem na serio...

A: To chciałbym wyjaśnić. W stosunku do sportu i szkoły zawsze byłem bardzo ukierunkowany i na serio. Poza tym jestem jednak szalonym i spontanicznym typem.

F: Jakie było ostatnie szaleństwo, na jakie pan sobie pozwolił?

A: Tego wolałbym teraz nie mówić.

Simon Ammann i...

...Harry Potter: Nie będę czytał nowego tomu. Wszyscy sądzą, że denerwują mnie te stałe porównania. Ja jednak mam ważniejsze rzeczy do roboty niż zastanawianie się nad czymś takim.

...Sukces: Jest ważny w życiu, nie tylko w sporcie. Właściwie każdy mój dzień jest swoistym sukcesem. Trzeba po prostu cieszyć się nawet małymi rzeczami.

...Porażki: One są cześcią mojego życia. Najchętniej wyrzuciłbym wszystkie swoje złe skoki z pamięci.

...Strach przed egzaminem: Nie znam go.

...Sport wyczynowy: Potrafię wyobrazić sobie życie bez sportu wyczynowego. Chcę studiować. Najchętniej ekonomię lub informatykę.

Źródło: "Facts"