Kamil Stoch: "Nie czułem się za dobrze"

Kamil Stoch był po dzisiejszym konkursie zadowolony z 10. lokaty. Nasz reprezentant przyznaje jednak, że jego skoki nie były tak dobre, na jakie go stać.

"Uważam, że 10-te miejsce jest bardzo dobre i jestem z tego wyniku zadowolony. Jeśli chodzi o same skoki to nie czułem się za dobrze na tej skoczni. Już treningi miałem takie sobie, a dzisiaj musiałem bardzo szybko przestawić się na dobre skakanie po tym wczorajszym skoku. Ten pierwszy dzisiejszy skok też mi nie wyszedł tak jak chciałem, ale drugi był w miarę poprawny" - mówił po zawodach Kamil Stoch.

"Wiatr dawał się dziś we znaki, zwłaszcza w pierwszej serii, kto dostał podmuch pod narty to leciał bardzo daleko. W drugiej serii warunki były dosyć normalne i pokazały, że trzeba wykazać się tu sporymi umiejętnościami, aby daleko latać. Nie mogę powiedzieć, żebym miał dziś pecha do warunków. W drugiej serii miałem nawet lepszy wiatr od wielu rywali jak Gregor czy Simon" - kontynuuje Stoch.

"Uważam, że pierwsza trójka jak najbardziej zasłużyła sobie na to podium. Robert z Martinem pokazali, na co ich stać, a latanie było zawsze ich bardzo mocną stroną. Bardzo pozytywnie zaskoczył Rune Velta, który już na treningach daleko tu latał" - uważa nasz skoczek.

"Konkurs drużynowy zawsze wyzwala we mnie więcej emocji, angażuję się trochę bardziej niż w przypadku zawodów indywidualnych, bo jak ktoś zepsuje skok to odbija się to na całej drużynie. Uważam, że stać nas jak najbardziej na dobry wynik, jeśli tylko każdy odda skok taki, na jaki go stać" - zakończył Kamil.