Strona główna • Puchar Świata

PŚ w Lahti: Austria wygrywa, Polska na podium!

Austriacy wygrali sobotni konkurs drużynowy Pucharu Świata na skoczni HS 97 w Lahti. Na drugim stopniu podium stanęła ekipa Niemiec, a trzecie miejsce wywalczyli Polacy, którzy do Niemców stracili zaledwie 0,6 punktu!

Reprezentacja Austrii zgromadziła 892,1 punktu. Najmocniejszym punktem zespołu był tym razem Thomas Morgenstern, który oddał skoki na odległość 90 i 94 metrów. Nie zawiedli także Gregor Schlierenzauer, Martin Koch i Andreas Kofler, ale w ich przypadku tylko jedna z dwóch prób była naprawdę udana, m.in. 96 metrów Koflera i 95 metrów Kocha w pierwszej serii oraz 94,5 metra Schlierenzauera w finale.

W drużynie niemieckiej liderem był dziś Richard Freitag, młody zawodnik oddał skoki na odległość 97 i 93,5 metra, dwukrotnie miał jednak problemy z lądowaniem, co skutkowało niskimi ocenami za styl. Na wysokim poziomie skakał również Severin Freund, a nieco zawiedli Andreas Wank i Maximilian Mechler, którzy zepsuli swoje pierwsze skoki i pozbawili drużynę szans na walkę o zwycięstwo.

Nasi zawodnicy przez większość konkursu zajmowali drugą lokatę, a w pewnym momencie byliśmy nawet liderami całej stawki. W pierwszej serii rewelacyjnie spisali się Klemens Murańka, który z wynikiem 86m był najlepszy w swojej kolejce oraz Kamil Stoch, który w pięknym stylu poszybował na 92 metry. Nieco słabsze próby zanotowali Maciej Kot (86,5m) oraz Aleksander Zniszczoł (82m).

W finale poprawił się Maciej Kot, który w dobrym stylu osiągnął 92m. Nie zawiódł Klemens Murańka, jednak 88,5m przy zachwianym lądowaniu nie wystarczyło, aby utrzymać drugie miejsce. Swoje zadanie wykonał Aleksander Zniszczoł, osiągając 94m i zmniejszył stratę do ekipy Niemiec do 1,1 punktu. W ostatniej rundzie Kamil Stoch był lepszy od Richarda Freitaga, jednak nie wystarczyło to, aby pokonać Niemców i ostatecznie musieliśmy zadowolić się trzecim miejscem ze stratą 0,6 do podopiecznych Wernera Schustera. Dla przypomnienia, rok temu w Lahti (na skoczni dużej HS130) Polacy, wtedy jeszcze pod wodzą Adama Małysza, również wywalczyli trzecie miejsce w konkursie drużynowym.

Za podium znaleźli się dziś Norwegowie z Andersem Bardalem na czele. Niemiły upadek przytrafił się Vegardowi Sklettowi podczas pierwszej serii konkursowej, Norweg oddał najdłuższy skok w swojej grupie - 94,5 metra, ale upadł przy lądowaniu. Szczęśliwie obyło się bez poważniejszych urazów i skoczek mógł wziąć udział w finale.

Piątą pozycję zajęli Słoweńcy, choć przez pewien czas wydawało się, że podopieczni Gorana Janusa będą w stanie walczyć o miejsce na podium. Najdłuższym skokiem w zespole popisał się Jurij Tepes, syn Mirana Tepesa uzyskał w finale aż 101 metrów, co jest nowym rekordem skoczni normalnej w Lahti.

Szóstą lokatą musieli zadowolić się Japończycy, na siódmym miejscu konkurs zakończyli Rosjanie, a ostatnią premiowaną punktami pozycję zajęli gospodarze.

Do drugiej serii nie awansowały ekipy Estonii oraz zaskakująco - Czesi. Konkurs przebiegał w dosyć loteryjnych warunkach, wiatr bardzo szybko zmieniał się, wiało raz pod narty, a za chwilę w plecy.



WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki po I serii konkursu »

Zobacz końcowe wyniki konkursu »

Zobacz nieoficjalną klasyfikację indywidualną konkursu »

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów »