Strona główna • Puchar Świata

Thomas Morgenstern: "Było trudno"

Podopieczni Alexandra Pointnera zwyciężyli w konkursie drużynowym na skocznie normalnej HS 97 w Lahti. Na drugim miejscu uplasowali się Niemcy a trzecie miejsce zajęli Polacy.

"Przestawienie się ze skoczni mamuciej na normalną było naprawdę bardzo trudne. Prędkość na rozbiegu jest o wiele niższa, nacisk jest inny. Lubię skakać na małej skoczni, ale było trudno" - powiedział Thomas Morgenstern. "Byliśmy faworytami, ale nie jest to łatwa rola. Spisaliśmy się jednak dobrze i oddaliśmy dobre skoki, mimo trudnych warunków pogodowych - wiatr często wiał nam w plecy. Mimo wszystko udało nam się wygrać i z tego jesteśmy zadowoleni" - dodał Austriak.

"Po Vikersund jest nam bardzo miło, że w Lahti także udało nam się skończyć na drugim miejscu" - mówił Severin Freund. "Ta skocznia jest kompletnym przeciwieństwem mamuta w Vikersund, ale bierzemy ten sukces jako znak, że jesteśmy drużyną, która potrafi stabilnie skakać w każdych warunkach. Mamy nadzieję utrzymać taką dyspozycję przez cały czas trwania Turnieju Skandynawskiego" - dodał.

"Drugi skok był dla mnie trudny, nie czułem żadnego nacisku nart podczas lotu. Na szczęście udało nam się utrzymać przewagę nad polską drużyną. W tej drugiej rundzie poradziliśmy sobie bardzo dobrze, byliśmy chyba nawet najlepsi, więc wydaje mi się, że pokonanie Austrii nie jest celem nieosiągalnym. Wszystko jest możliwe" - zakończył Freund.

Korespondencja z Lahti, Anna Libera