Strona główna • Puchar Świata

PŚ w Oslo: Martin Koch wygrywa, Żyła nie wykorzystał szansy!

Martin Koch wygrał zawody Pucharu Świata na Holmenkollen w Oslo, Austriak oddał dwa równe i dalekie skoki na odległość 130,5 i 130 metrów, za co otrzymał łączną notę 247,3 punktu.

Drugie miejsce ze stratą 8,4 punktu zajął Severind Freund, który skoczył 123 metry w pierwszej serii oraz aż 134 metry w finale. Na najniższym stopniu podium stanął Robert Kranjec, Mistrz Świata w lotach z Vikersund osiągnął 121,5 i 129 metrów.

Tuż za podium, ze stratą zaledwie 0,3 punktu do Roberta Kranjca znalazł się Daiki Ito. Ito był liderem konkursu po pierwszej serii, w której skoczył 132,5 metra, w finale Japończyk zanotował jednak dużo słabszy skok - 120 metrów nie pozwoliło mu obronić prowadzenia w konkursie. Piąta loka przypadła Simonowi Ammannowi, trzykrotny zwycięzca zawodów PŚ w Oslo zanotował dziś na Holmenkollen 130 i 126,5 metra. Szósty był Richard Freitag, podopieczny Wernera Schustera oddał skoki na 120 i 133 metry i mógłby znaleźć się na podium gdyby nie problemy przy lądowaniu w finale i niskie noty sędziowskie.

Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, zajął 7. miejsce, choć na półmetku dość niespodziewanie był trzeci po skoku na 129,5 metra. Druga próba Piotrka - 118,5 metra - nie była już tak udana i nasz reprezentant musiał uznać wyższość rywali. Na ósmym miejscu zawody zakończył Jaka Hvala, Słoweniec zajmował po pierwszej serii sensacyjne drugie miejsce (135,5 metra), jednak podobnie jak Żyła w drugiej serii nie zdołał potwierdzić wysokiej formy. Czołową dziesiątkę uzupełnili Andreas Kofler oraz Anders Bardal.

Dobrze spisali się także pozostali podopieczni Łukasza Kruczka, Kamil Stoch i Maciej Kot zajęli odpowiednio 11. i 12. miejsce. Stoch na półmetku zawodów zajmował dopiero 25. miejsce (113 metrów), ale w finale skoczył 124 metry podczas gdy wielu rywali psuło swoje skoki. Odwrotnie było z Maciejem Kotem, który po pierwszej próbie na 128,5 metra był siódmy, a dopiero drugim skokiem na 112 metrów pogorszył swoją lokatę. Punkty zdobył także Klemens Murańka, zakopiańczyk został sklasyfikowany na 24. pozycji po skokach na 115 i 113,5 metra. W finale zabrakło jedynie Krzysztofa Miętusa, nasz reprezentant spadł na 85. metr i był ostatni w całej stawce.

Pierwsza seria przebiegała w trudnych warunkach, wiatr często zmieniał swoją siłę i mimo, że wiał zawodnikom pod narty, nie wszyscy potrafili wykorzystać ten fakt. Po pierwszej serii z konkursem pożegnali się m.in. Thomas Morgenstern, Roman Koudelka, Taku Takeuchi, Lukas Hlava.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata...»