Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: "Apetyt na sukcesy był dużo większy"

Członkowie Wagrafteamu, Maciej Kot, Grzegorz Miętus i Dawid Kubacki, na jego oficjalnej stronie podsumowali zakończony sezon. Oto co mieli do powiedzenia na temat swoich występów na skoczniach minionej zimy.


Maciej Kot:

- Sezon zimowy w moim wykonaniu oceniam jako dobry. Początek sezonu, do turnieju czterech skoczni był bardzo nieudany. Po bardzo dobrym sezonie letnim, miałem nadzieje (i chyba nie tylko ja) na potwierdzenie swojej pozycji w skokach oraz formy zimą. Nieudany początek był dla mnie okresem trudnym, jednak udało mi się go przetrwać i w końcu moje skakanie zaczęło wyglądać coraz lepiej, a przede wszystkim przynosić coraz lepsze wyniki.

- Druga część sezonu, a zwłaszcza końcówka była udana lub bardzo udana co pozwoliło mi zakończyć sezon w dobrym humorze i nastroju. Myślę, że jest to bardzo ważne, ponieważ daje mi to motywację oraz wiarę w swoje umiejętności, co będzie mi potrzebne w nadchodzących sezonach.

- Mam za sobą już podsumowanie sezonu, którego dokonałem wraz z Łukaszem Kruczkiem. Wyciągnęliśmy wnioski i mamy plan na przyszłość, więc jestem pełen nadziei, że nadchodzący sezon, będzie jeszcze lepszy jak ten, który niedawno się skończył. Ja ze swojej strony, mogę obiecać, że jak zawsze będę ciężko pracował i trenował na 100%, aby osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Kibiców proszę, aby robili to, co do tej pory, czyli zawsze kibicowali NAM Polakom, nie tylko w chwilach sukcesów, ale także w tych trudnych chwilach, kiedy coś nie idzie zgodnie z planem. Dziękuję za wspólny sezon i już nie mogę doczekać się następnego.

Grzegorz Miętus:

- Nie mogę zaliczyć tego sezonu do udanych. Wykonaliśmy z naszym nowym sztabem ogromną pracę i u większości zawodników ona zaprocentowała. Po słabym poprzednim sezonie miałem nadzieję, że coś ruszy w dobrym kierunku, lecz tak się niestety nie stało. Wykonana praca może nie zaprocentowała w tym sezonie, ale mocno wierze w to, że będą tego efekty w przyszłości.

- Szczególnie mocno pracowałem nad techniką. Cieszy mnie fakt, że po prawie dwóch latach "męki" poprawiłem moją technikę i moje skoki zaczęły wyglądać dużo lepiej, zwłaszcza w końcówce sezonu. Szkoda jednak, że nie udało mi się wystąpić w Pucharze Świata i na Mistrzostwach Świata Juniorów, bo bardzo chciałem się tam pokazać z dobrej strony.

- Teraz czeka nas zasłużony odpoczynek. Muszę poradzić sobie ze szkołą bo zostały mi 2 tygodnie nauki i matura, a jednak mam trochę zaległości. Myślę, że jak już się uporam z nauką, to będę miał spokojniejszą głowę i będę mógł się skupić nad tym co najbardziej lubię czyli na skokach.

Dawid Kubacki:

- Miniony sezon nie był dla mnie udany. Od początku sezonu skakało mi się źle. Miałem spore problemy z techniką i bardzo ciężko szła mi praca nad jej poprawieniem. Pojawiała się czasami poprawa, ale była niewystarczająca, żeby coś zdziałać w Pucharze Świata.

- Dopiero pod koniec sezonu zaczęło mi się stopniowo lepiej skakać. I mimo, że te skoki nie były wtedy jakieś super, to zacząłem chociaż zdobywać punkty w Pucharze Kontynentalnym.

- Mistrzostwa Polski podczas których zdobyłem brązowy medal to jedyne zawody, z których jestem w miarę zadowolony. Taki pozytywny akcent na koniec sezonu, jednak mam wielki niedosyt po tej zimie. Apetyt na sukcesy był dużo większy, ale musiałem obejść się smakiem.